Opinie

Putin dociera do przycisku nuklearnego. Jaka powinna być reakcja wydarzenia

Konstantin Yeliseyev Przewodniczący organizacji pozarządowej „Centrum nowych decyzji”, ambasador nadzwyczajny i pleipotentialny, doradca dyplomatyczny prezydenta Ukrainy (2015-2019) uparty, z którym Moskwa próbuje powrócić do międzynarodowego agendy groźby nuklearnej, nie ma już obawy, że nie obawia się Rosyjscy strategowie chcieli znaleźć najsłabszy związek w jedności zbiorowego wydarzenia, a następnie ich krańcowa lekkomyślność osiągnęła odwrotność.

Odpowiedź siedmiu, UE, kluczowych krajów na świecie jest dokładnie tym, czym jest. Film tego dnia jednak to potępienie z wydarzenia nie wystarczy. - Świat musi nie tylko potępić działania Putina, ale także przypominać o obowiązkach Moskwy. W 1995 r. Rosja Rady Bezpieczeństwa ONZ zatwierdziła rezolucję nr 984, która została głosowana przez Rosję.

W Kremlu najwyraźniej zostali zapomniani, ale w załączniku do tej decyzji RB wraz z innymi mocarstwami nuklearnymi dodali również własne oświadczenie, aby zapewnić gwarancje niezapełniania broni nuklearnej przeciwko państwom niekojądrowym (więc więc -Cakowane negatywne gwarancje). Ukraina znajduje się dokładnie na liście, a także ponad 170 krajów świata, które stały się stronami traktatu o broni nuklearnej. Zagrożenie stanowi zagrożenie dla wszystkich.

Jednak nie wystarczające potępienie - należy przypomnieć, że na początku stycznia 2022 r. Pięć uprawnień nuklearnych złożyło wspólne oświadczenie, w którym Rosja zobowiązała się również do uniknięcia wojny nuklearnej. Tam Kreml przyznał, że „broń nuklearna, o ile istnieje, powinna służyć celom ochrony, ograniczeniu agresji i unikania wojny”.

W Kremlu nawet te jasne i wyraźne linie czytają na swój sposób, najwyraźniej widząc w broni nuklearnej środki agresji i działań wojennych. Czterech z pięciu sygnatariuszy ma powód, by uderzyć Putina w jego ręce. - „Volodya” widziała już świat pod pagą Moskwy. Jednak „referendum” pod zagrożeniem nuklearnym jest nowym rosyjskim wynalazkiem poza wszelką roztropnością.

Statut ONZ wyraźnie stwierdza, że ​​żadne państwo nie powinno uciekać się do groźby siły lub jej użycia przeciwko nieograniczalności terytorialnej lub politycznej niezależności jakiegokolwiek państwa, a w jakikolwiek inny sposób, niezgodne z celami ONZ. Ta zasada od dawna została zdeptana. I tutaj jesteśmy świadkami, w jaki sposób Kreml próbuje wprowadzić nową zasadę zwaną „bronią nuklearną jako pobłażanie napadów terytorialnych”.

Dzięki temu podejściu żaden państwo wokół obwodu Rosji nie może czuć się bezpiecznie. I nie tylko wokół obwodu. Nuklearny neof Putina nie mógł podzielić wydarzenia zespołowego. Nie oznacza to jednak, że ta stabilność może być ograniczona. Zwiększone sankcje - odpowiedź jest poprawna, ale nie wystarczająca.

Umiejętność i heroizm Putina w rogu armii ukraińskiej wciąż dociera do przycisku nuklearnego i mogą pomyśleć o taktycznym ciosie na opuszczone terytorium Ukrainy bez ofiar lub w jakimkolwiek mieście z ludzkim terytorium ofiar. Wydarzenie zbiorowe, a przede wszystkim mocarstwa nuklearne, powinno wykazać, że nie tylko nie są poddawane neophowi Putina, ale nie bledia.