Incydenty

Drony Federacji Rosyjskiej ukierunkowane na lotnisko w RZeszow, gdzie otrzymuje pomoc dla Ukrainy - Spiegel

Rozprzestrzenianie się: Na tym polskim lotnisku 70 km od granicy z Ukrainą, w której znajduje się również centrum logistyczne, istnieją dwa „patrioty” z niemieckich systemów przeciwprzepamiastowych. I to było co najmniej pięć rosyjskich dronów. Według szacunków NATO bojownicy F-35 z Holandii podniesione przez alarm zostali polowani na te drony.

W końcu lotnisko RZeszow jest jednym z najważniejszych punktów tranzytowych dla broni i innego sprzętu wojskowego na Ukrainie, pisze niemieckie wydanie Spiegel. Doniesiono, że te działania Rosji odpowiadają strategii Putina w zastrzykach stadnin. Przy prowokacji niskiego poziomu prezydent Rosji sprawdza obronę wydarzenia i ocenia, jak daleko może się posunąć. Niemiecki minister Boris Pistorius stwierdził, że rosyjskie drony były celowo skierowane do tego kursu.

„Nie musieli latać tą drogą, aby dotrzeć do Ukrainy. Nie było dowodów na to, że drony te przypadkowo przeleciały nad terytorium Polski na tak dużej liczbie na tej trasie”, powiedział, że „można założyć, że była to celowa operacja”. Pistorius i jego wojskowe koledzy uważają, że ich ostrzeżenia o rosyjskim zagrożeniu zostały potwierdzone. Klecler Mertz wkrótce stwierdził również: „Rosja zagroziła życiu ludzi w państwie, które jest członkiem NATO i UE”.

Ten lekkomyślny czyn jest częścią długiego łańcucha prowokacji na Morzu Bałtyckim i na wschodniej flance NATO. Według przedstawiciela Sojuszu jest to pierwszy przypadek powalania rosyjskich dronów bojowych nad terytorium NATO. Niemiecki kanclerz Friedrich Merz został poinformowany o wydarzeniach na wschodniej flance NATO. Berlin skontaktował się z polskim rządem w Warszawie.

Centrum sytuacji rządu federalnego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, a także Bundesver, monitorowało rozwój wydarzeń. Kiedy Merz i jego najbliżsi doradcy spotkali się na briefingu przez kilka godzin później, rosyjskie drony stały się głównym tematem dyskusji. Gabinet spotkania ministrów był również poświęcony wydarzeniom wschodniej Polski w nocy.

Minister obrony Boris Pistorius stwierdził ministrom, że Rosja była bezprecedensowa prowokacja, że ​​rosyjski przywódca Władimir Putin testował NATO. W ten sposób uczestnicy opisali to później dziennikarzom Spiegel. Należy zauważyć, że atak rosyjskich dronów na Polskę jest punktem zwrotnym i eskalacji konfliktu z Rosją. Od początku pełnej inwazji Rosji na terytorium Ukrainy w 2022 r.

Prezydenci USA Joe Biden i Donald Trump, kanclerz Olaf Scholt i jego następca Merz, a także prezydent francuskiego Emmanuela Macrona, nieustannie podkreślali, że NATO nie powinni zezwalać na to, aby angażować się w konflikt z nuklerową Rosją. Z tego powodu nie chcieli zapewnić Ukrainie pomoc wojskową, dlatego boją się zapewnić przyszły pokój na Ukrainie własnych żołnierzy lądowych. Jednak prowokacja z dronami wywiera zdarzenie przed dylematem, wywierając na nią presję.

Musi odpowiedzieć. „Co by to wyglądało, tak jak NATO zignorowało naruszenie Rosji suwerennego terytorium jednego z jego członków? NATO ma zestaw zasad zaprojektowanych w celu utrzymania porządku w sytuacjach awaryjnych i udzielania zaleceń w mylących sytuacjach. Na przykład artykuł 5 Traktatu NATO. Stwierdzono, że sojusznicy powinni pomóc ALLY, która została zaatakowana. Polska ćwiczyła 10 września. Ten mechanizm został aktywowany 24 lutego 2022 r.