Incydenty

Ponad 10 uderzeń: nieznane pociski zaatakowały Belgorod i dystrykt

Władze lokalne oskarżyły Ukrainę o strajki rakiet w regionie. Gubernator ogłosił rzekome zniszczenie dziesięciu celów powietrznych. W nocy 18 stycznia Belgorod i dystrykt (Federacja Rosyjska) zaatakowały pociski. Gubernator regionu Belgorodu Vyacheslav Gladkov w swoim telegramowym kanałowi poinformował o tym. O 5:50 (czas Kijowa) Belgorod został wystrzelony na temat niebezpieczeństwa rakietowego. „Jeśli jesteś w domu, nie zbliżaj się do okien.

Ukryj się w pokojach bez okien z solidnymi ścianami (korytarz, wanna, toaleta, spiżarnia). Gladkov powiedział. Już o 6:10 (czas Kijowa) sygnał zagrożenia rakietowego został anulowany. Później Gladkov nagrał adres wideo, który oskarżył Ukrainę o ostrzał terytorium Rosji. Według niego rosyjski system obrony powietrznej rzekomo zniszczył dziesięć pocisków lecących do Belgorodu.

Podkreślił, że nie było jeszcze informacji o zniszczeniu, z wyjątkiem jednego - w dzielnicy Belgorodowej, Windows w domach zostały zarejestrowane. Ponadto wieczorem 17 stycznia powiadomienia o zagrożeniu rakietowym wystrzelono w Belgorod i Valuyki. „W Belgorodu i Valuyki powstaje zagrożenie rakietowe. Jeśli jesteś w domu, nie przyjdź do okien. Ukryj w pokojach bez okien z solidnymi ścianami (korytarz, wanna, toaleta, spiżarnia).

W schronisku lub innym bezpiecznym miejscu ” - powiedział Vyacheslav Gladkov. Dodamy, że w momencie publikacji Ministerstwo Obrony Rosji nie skomentowało incydentu. 18 stycznia przypomniemy, burmistrz Moskwy Sergey Sobianin stwierdził, że powyżej dystryktu obrony powietrznej Podolsky rzekomo zniszczył drona, który poleciał w kierunku stolicy Rosji. Według rosyjskich kanałów telegramowych usłyszano dwa „chłopców”.