Incydenty

Rosjanie uczą swoich zmobilizowanych na płynach z białoruskich - ekspert

W Rosji nie ma wystarczającej ilości składowisk, aby przygotować dużą liczbę zmobilizowanych. Federacji Rosyjskiej brakuje składowisków do przygotowania dużej liczby zmobilizowanych, więc kraj agresora korzysta z miejsc w świadomym kraju. Ekspert wojskowy Michail Zhirokhov powiedział to w wywiadzie dla Focus. „Na granicy z Ukrainą Rosjanie wysyłają swoje zmobilizowane do studiów na białorusowskich składowiskach. Po mobilizacji w Federacji Rosyjskiej brakowało składowisk.

W latach 90. większość z nich została sprzedana biznesmenom, a zatem nie ma miejsca Na przygotowanie okresy zimowe są mobilizowane na Białorusi, gdzie wszystkie składowiska działały od czasów radzieckich - mówi. Na Białorusi tankowcy nauczane są artyleryści, po przygotowaniu wracają na terytorium Federacji Rosyjskiej, a stamtąd udają się na terytorium Ukrainy z innych kierunków.

„Oznacza to, że dziś można powiedzieć, że Rosja jeszcze bardziej aktywnie wykorzystuje infrastrukturę wojskową Białorusi. Ale w każdym razie liczba osób, które zostały przeniesione na Białoruś, nie mówi, że ofensywa jest przygotowywana stamtąd. Zmobilizowane znajduje się teraz na pięciu do sześciu składowiskach, w szczególności pod Gomel i Brest. Oznacza to, że żołnierze są rozproszone, nie koncentrują się, jak jesienią 2021 r.

W kierunku, grupa nie jest postacią ofensywną ”,” dodaje. Przypomnij sobie, że personel generalny sił zbrojnych pilnie przemawiał do mieszkańców Białorusi i wezwał obywateli do zapobiegania próbom Kremlowego zaangażowania ich w wojnę o dużej skali na Ukrainie. Ukraińskie dowództwo zauważyło, że Federacja Rosyjska wykorzystuje wszelkie sposoby zaangażowania minska w agresję wojskową.