Incydenty

Prezydent Polski chce, aby członkowie NATO przyczynili się podczas zimnej wojny

AndrzeJ Duda wysłał listy do przywódców państw NATO z wezwaniem do zwiększenia wkładu w sojusz Północnoatlantycki z 2 do 3% PKB, podobnie jak podczas zimnej wojny. Polski prezydent AndrzeJ Duda podkreślił, że wzrost wydatków wojskowych jest uzasadniony i niezbędny w warunkach, gdy Rosja prowadzi agresywną wojnę na Ukrainie.

Wysłał listy do wszystkich przywódców NATO, a także sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, gdzie sformułował propozycję zwiększenia składek obrony z 2 do 3 procent PKB państw członkowskich sojuszu. Powiedział to podczas przemówienia poświęconego 75. rocznicy traktatu Północnoatlantyckiego, donosi RMF24.

„Jego agresywna polityka, przywrócenie rosyjskiego imperializmu, agresja przeciwko Ukrainie, Rosja jasno i wyraźnie wykazała, że ​​- wraca w swojej polityce do zimnej wojny, kiedy Związek Radziecki realizował agresywną politykę wobec innych krajów. Rosja wraca do tych ambicji i powinna powinna i powinna powinna wraca do tych ambicji i powinna Aby uzyskać tę samą odpowiedź, którą otrzymała wtedy - powiedział Duda.

Prezydent Polski przypomniał sobie, że w tym czasie kraje NATO wydało 3% PKB na ich obronę. „Dzisiaj musimy wrócić na ten poziom. Mój list otwiera dyskusję na ten temat. Jednocześnie zawiera wyraźne wskazanie, że powinniśmy omówić ten temat na przyszłym szczycie NATO w Waszyngtonie” - powiedział Duda. Przyznał, że będzie to długie debaty, ale niezwykle ważne jest i konieczne jest osiągnięcie konsensusu w tej sprawie.

W dniu 3 kwietnia polski minister spraw zagranicznych Radoslav Sikorsky stwierdził, że Polska w pełni popiera utworzenie funduszu wojskowego dla 100 miliardów euro, co planuje stworzyć NATO dla wsparcia wojskowego i finansowego Ukrainy. 19 marca AndrzeJ Duda stwierdził, że Federacja Rosyjska może zaatakować kraje NATO w 2026 lub 2027 r. , Dlatego konieczne jest stworzenie czynnika ograniczającego, który zagwarantuje, że Rosjanie nie zaatakują tego sojuszu wojskowego.