Incydenty

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaprzeczyło zagrożeniu nowej ofensywy rosyjskich żołnierzy z Białorusi: Siły nie wystarczą

W roku pełnej inwazji na skalę świat zobaczył trzy punkty zwrotne jednocześnie, najbardziej uderzające z nich dzieje się teraz. Siły zbrojne pokazują całkowite pragnienie zwycięstwa. Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, czy zachowuje się dziś wysokie zagrożenie inwazji żołnierzy Federacji Rosyjskiej z terytorium Białorusi. Jest to stwierdzone w nowym wywiadzie dla ambasadora Ministerstwa Spraw Zagranicznych Alexander Shcherby 24 Channel 24.

Obecnie Federacja Rosyjska nie ma siły, aby otworzyć kolejny front z północnego kierunku. Niebezpieczeństwo przełomu może nastąpić później, jeśli armia rosyjska zacznie przenosić się z Ural. „Jeśli chodzi o ofensywę z północy, musimy wierzyć w naszą inteligencję. A inteligencja mówi, że nie ma na to wystarczającej siły. Ambasador zauważył również trzy punkty zwrotne, które świat widział w trakcie pełnej inwazji Federacji Rosyjskiej.

Pierwszy - kiedy Ukraina wykazała, że ​​nie można jej złamać, a Federacja Rosyjska nie wygra w tej wojnie. To moment, kiedy rosyjscy najeźdźcy musieli się wycofać w kierunku północnym. Drugim punktem jest Ukraińskie kontratak we wrześniu ubiegłego roku, który rozpoczął się w regionie Charkiv i trwał w Kherson.

„To była uderzająca operacja, a nasi partnerzy (i my sami!) Widzą, że armia ukraińska była w stanie ścigać to śmieci z naszej ziemi, aby być naprawdę zwycięskim” - mówi Alexander Shcherba. Trzeci punkt zwrotny, jak podkreślił ambasador, dzieje się teraz. Ukraina dowodzi, że może nie tylko zachować swoje terytorium, ale także wygrać. Przypomniemy, 1 marca w siłach zbrojnych opowiedzieli, w jaki sposób meteorolodzy pomagają przygotować ofensywę.