Incydenty

Wszyscy zostali zwolnieni: policja krajowa powiedziała, ilu funkcjonariuszy policji poszło na bok najeźdźców

Według Ivana Vyhovsky'ego wszyscy pracownicy ciał, którzy pozostali na schwytanych terytoriach, byli podejrzani o zdradę zaocznie. Mniej niż jeden procent ukraińskich funkcjonariuszy policji, po rozpoczęciu pełnej inwazji, przeniósł się na bok Federacji Rosyjskiej i zaczął współpracować z najeźdźcami. Stwierdził to szef policji krajowej Ivan Vyhovsky w komentarzu do agencji Interfax-Ukraine 10 października.

Według niego, na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy, obecnie znajduje się 400 byłych funkcjonariuszy policji, którzy nie wyjechali tam 24 lutego i kontynuowali współpracę z wrogiem. „Około 400 funkcjonariuszy policji, którzy pozostali na okupowanych terytoriach, a potem zaczęło pracować nad wrogiem w organach ścigania, który nie ma. Ivan Vyhovsky.

Zauważył osobno, że około 400 Ukraińców jest nadal sprawdzanych pod kątem możliwej współpracy z rosyjskimi najeźdźcami. Istnieje również kategoria obywateli, którzy odmówili opuszczenia tymczasowo schwytanych terytoriów. Zostali już zwolnieni ze służby policyjnej. „Każdy, kto został przeniesiony z okupowanych terytoriów, wszyscy, którzy mieli wątpliwości, zostali sprawdzone za pomocą wariografii” - kontynuował Ivan Vyhovsky.