BRICS rozwija się: Zwycięstwo Rosji lub innego Prir Kremlin i jej sojuszników?
Arabia Saudyjska, Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Etiopia dołączyły do Brazylii, Rosji, Indii, Chin i Afryki Południowej w roku prezydencji Federacji Rosyjskiej w tej organizacji. W swoim przemówieniu prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin nie ukrywał się przed tym. Stwierdził, że dziesiątki krajów są w kolejce, aby dołączyć do tego klubu anty -zachodniego. Czy jednak nowy 2024 r.
Rzeczywiście zaczął się od tak dobrego daru autorytarnych reżimów, czy jest to tylko kolejna „osada Potemkin” na świecie? Według szacunków Banku Światowego w 2019 r. Kraje BRICS zajmowały 29,3% świata z populacją ponad 3 miliardów ludzi (41% świata), ich całkowitą gospodarki wynosiły 24% światowego PKB, a udział w handlu był 16% w odniesieniu do świata.
Po dodaniu nowych uczestników udział gospodarki BRICS wyniesie około 37% światowego produktu krajowego brutto, a populacja będzie prawie połowa (47% światowej populacji). Od samego początku Brics był pomyślany jako alternatywa dla Wielkiej Siedmiu (G-7), w tym USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji i Włoch).
Według tych wskaźników BRICS, Seven Club (prawie 10% światowej populacji i jedna trzecia globalnego PKB) - liczby i statystyki, które tak lubią Kreml i Pekin. Jednak praktyka historyczna pokazuje, że suche postacie statystyczne nie zawsze odpowiednio odzwierciedlają prawdziwy stan rzeczy.
Kraje BRICS rzeczywiście koncentrowały się na swoich granicach prawie połowę całej ludzkości, ale nie jest to najbiedniejsza i słabo wykształcona połowa z nich, podczas gdy kraje G-7 żyją najbogatszymi mieszkańcami planety. Objętości PKB są coraz trudniejsze. Indie i Chiny są rzeczywiście głównymi silnikami światowej gospodarki XXI Century, ale obecnie działają one w ramach globalnego systemu gospodarczego, którego kluczowym elementem jest dolar amerykański.
I tak, czy mogą zmienić obecny stan rzeczy, będzie w dużej mierze zależeć od statusu tego projektu geopolitycznego. Co ciekawe, koncepcja BRICS powstała na Zachodzie. Został wprowadzony do użytku (jednak jako BRIC, to znaczy bez Afryki Południowej) analityka finansowego Goldman Sachs Jim O'Nil. W tym czasie chodziło o gospodarki państw wtórnych, które na początku XXI wieku rozwinęły się bardzo dynamicznie.
Jednak nie minęło dziesięć lat, ponieważ idea abstrakcyjnej teorii ekonomicznej została przekształcona w bardzo praktyczną rzeczywistość geopolityczną. Pierwszy szczyt BRIC (tak) odbył się w Rosji w 2009 roku, a rok później para dołączyła do klubu, co dało mu nowoczesny wygląd (Republika Południowej Afryki - angielski list w skrócie).
Była to całkowicie polityczna decyzja, ponieważ Republika Południowej Afryki straciła już swój potencjał gospodarczy, ale zapewniła afrykańską reprezentację w organizacji. Zasada polityczna jest również zachowana w tym ostatnim ekspansji, ponieważ gospodarki Indonezji i Nigerii są znacznie silniejsze niż egipskie i etiopskie, ale staniom te odmówiono dołączania do organizacji. Wyjaśnia to różnorodność BRICS.
Jedyną rzeczą, która jednoczy wszystkich jej członków, jest poprawa ich statusu w stosunkach międzynarodowych. Są proletariatem planetarnym, który nie lubi obecnej elity publicznej jako dużej siódemka, ale konflikty szaleją między samymi członkami klubu, które mogą potencjalnie nawet przekształcić się w zbrojną konfrontację.
Zatem między Indiami a ChRL - największą gospodarką BRICS - istnieją spory terytorialne, aw ostatnich latach pojawiły się starcia między strażnikami granic tych państw. Brazylijskie Indie i Afryka Południowa są demokracjami rynkowymi, podczas gdy reżimy autorytarne są predysponowane w ChRL i Federacji Rosyjskiej, które są podatne na totalitarne.
Każdy uczestnik tego kolorowego stowarzyszenia boi się nadmiernego rozbicia drugiego, co doprowadziło do pewnego hamowania w ekspansji i takiego składu nowych uczestników - każdy kraj równoważy wpływ pewnego obecnego członka BRICS. Tak, jeśli Iran jest wyraźnie stworzeniem prostytutki, to dobre relacje w Indiach jest dobre z Arabią Saudyjską. Co ciekawe, dwie pary konfliktów odróżniają się od pięciu nowych uczestników. Jesienią 2022 r.
Wojna między Iranem a Arabią Saudyjską prawie wybuchła, a Egipt roszczył przeciwko etiopskiej tamie na rzece Nilu. Dlatego od samego początku uczestnicy BRICS przypominali łabędź, szczupaka i raka od dobrze znanego ukraińskiego przysłowie i nadal zachowują ten trend. Warto zauważyć, że na szczycie w Johannesburgu postanowiono zaakceptować sześć stanów, ale Argentyna zmieniła zdanie po zmianie prezydenta.
To osłabiło pozycję Brazylii, ponieważ to stworzenie Da Silvy była Argentyną z poprzednim prezydentem Albertem Fernandezem. Jedynym trendem, który można prześledzić w tym nieformalnym klubie proletariackim, jest autorytarny wektor rozwoju. Czterech z pięciu „rekrutów” to autorytarne, a nawet despotyczne stwierdzenia (z wyjątkiem Etiopii, które trudno nazwać wzorową demokracją).
W kierunku wzmocnienia autorytaryzmu wszystkie stany Brics poruszają się (po prostu przy różnych prędkościach). Co ciekawe, Federacja Rosyjska, kiedy założyła BRICS, była G-8-tym samym elitarnym klubem najbogatszych i najmądrzejszych. Zostało to jednak wykluczone poprzez aneksję Krymu w 2014 r. W Moskwie wybrali „pierwszego faceta na wsi niż ostatni w mieście”, ale po niepowodzeniu wojny z Ukrainą trudno jest nazwać nawet drugą w tym związku.
Czy są jakieś projekty w BRICS, które nie pozwalają tej organizacji nazywać się klubem dyskusyjnym autorytarnych liderów? Najważniejszym osiągnięciem organizacji było utworzenie nowego banku rozwoju rozwoju 100 miliardów dolarów, który wydał nawet 33 pożyczki. Zasadniczo dotyczyli różnych infrastruktury. Początkowo stał się przedstawicielem Indii, a obecnie zarządza impeachmentem prezydenta Brazylii Dilmy Rusef w wyniku impeachmentu.
To właśnie w sferze BRICS sformułował swoją najbardziej jasną wizję. Członkowie organizacji starają się pozbawić status waluty międzynarodowej dolara. Całe 2023 lata tworzenia pomysłów stworzenia na podstawie nowego banku rozwoju banku dla rozliczenia między członkami organizacji. Jednak głównym publicznym promotorem tego pomysłu był Alberto Fernandez, były prezydent Argentyny.
Przeciwnie, jego następca Havier Mili proponuje przedstawienie dolara amerykańskiego dla osad w Argentynie. Do tej pory państwa członkowskie BRICS próbują przejść do płatności walutowych. Tak, teraz część osad między Federacją Rosyjską a Indiami jest wykonywana w Rs. Jednak ta ścieżka jest pełna różnych przeszkód - na przykład trudno jest przekonwertować na inną walutę. Jeśli uproszczysz, nikt nie chce go kupić.
W praktyce oznacza to, że we wszystkich przychodach walutowych z Indii Rosja może odkupić tylko towary w samych Indiach. To oczywiście pozytywnie dla Indian, ale jest mało prawdopodobne, aby Moskwa zgodziła się na taki handel, gdyby miała wybór, że pozbawiła się, teraz pod względem różnych ograniczeń handlowych z powodu agresji przeciwko Ukrainie. Sprawa może pomóc w przyciągnięciu topexerów olejowych.
Jaka będzie jednak korzyść samego Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich? Dla nich jest to element prestiżu, a także pewne gwarancje bezpieczeństwa z Iranu, który jest teraz częścią jednego klubu politycznego. Jednak, jak wspomniano powyżej, członkostwo w BRICS nie gwarantuje konfliktów z innym członkiem organizacji. Iran był największym beneficjentem z racjonalnego punktu widzenia.
Dla niego jest to kolejny etap wyjścia z międzynarodowej izolacji, w której kraj miał ponad czterdzieści lat. Krok nie jest zbyt duży, ale jak wiecie, największa podróż zaczyna się od małego kroku. W interakcji politycznej sytuacja jest jeszcze bardziej niefortunna. Amerykański dziennikarz z Hongkongu Frank Cheng zauważa, że prawie każdy szczyt BRICS stwierdza potrzebę zreformowania ONZ i rozszerzenia swojej Rady Bezpieczeństwa kosztem Brazylii, Indii i Południowej Afryki.
Jednak jeśli chodzi o praktyczne decyzje, są one zawetowane przez ChRL, które ostatnio stwierdzono potrzebę dalszych dyskusji i przeniesienia stałego członka do Rady Bezpieczeństwa ONZ zamiast Indii do stanu Afryki, oczywiście nie par. Jest to rodzaj i pełen wzajemnego wsparcia i zaufania, że atmosfera panuje w tym zjednoczeniu.
W rezultacie warto powiedzieć, że BRICS jest najbardziej zorganizowanym ruchem politycznym na poziomie międzypaństwowym, co oznacza rewolucyjne zmiany w porządku światowym. W ciągu ostatnich dwóch lat widzieliśmy na Ukrainie prawie wszystkie niedociągnięcia demokratycznej formy rządu - od populizmu po biurokrację i brak woli po podejmowanie trudnych decyzji. Jednak historia BRICS pokazuje, że tryby autorytarne są również dalekie od ideału.
Nadmierne samokontrole i podejrzenia w obliczu paranoi nie pozwalają im konsolidować i działać jako pojedynczy front o spójnej pozycji, nawet w sprawach naprawdę ważnych dla nich, takich jak w przypadku obliczeń międzynarodowych. Dla Ukrainy BRICS - organizacja założona przez Rosję jest z pewnością wroga, szczególnie po przystąpieniu Iranu. Jednak nie jest konieczne przecenienie jego wagi. To jest zbyt kolorowe.
Kijów powinien skupić się na stosunkach dwustronnych z resztą organizacji, starać się zmienić swój neutralny status na bardziej pozytywny dla siebie. Jeśli sytuacja z Argentyną jest uśmiechnięciem losu, wówczas pozycja Arabii Saudyjskiej, która zaczęła zorganizować spotkania na temat pokojowego osiedlenia się na temat warunków Ukrainy - jest wynikiem ciężkiej pracy dyplomatycznej.