Incydenty

Rosja zaatakowała Ukrainę Droam-Kamikadze: Siły obrony powietrznej (MAP) pracowali w Kijowie

Alarm powietrzny trwał dłużej niż dwie godziny. Rosyjskie UAV zaatakowały północne regiony Ukrainy. Wieczorem 12 stycznia wojska rosyjskie rozpoczęły kolejny atak Droam-Kamikadze na ukraińskie miasta. Tak, o 21:18 siły powietrzne sił zbrojnych zgłosiły zagrożenie w regionie Sumy. „Lot Shaksy przez region Sumy w kierunku Chernihiv” - powiedział w wiadomości z 21:23. Później alarm został ogłoszony w regionie Poltava.

Siły zbrojne poinformowały, że drony będą latać w kierunku Mirgorod. Już o 22:41 Air Alarm został ogłoszony w regionie Kijowa. Później stało się wiadomo, że rosyjskie drony znajdują się w regionie Sumy w dzielnicy Velikopysariv. Po 23:00 alarm powietrzny został ogłoszony bezpośrednio w stolicy. „Alarm powietrzny w Kijowie jest związany z groźbą używania UAV” - poinformowała administracja wojskowa w Kijowie miasta.

Siły zbrojne o 23:22 poinformowały, że drony Kamikadzze, które znajdują się w północnej części regionu Kijowskiego, zmieniły kurs w kierunku IRPEN. O 23:40 burmistrz Kijowa Vitaliy Klitschko poinformował, że siły obrony powietrznej pracują na obrzeżach stolicy. „Wybuchy na obrzeżach stolicy. Obrona powietrzna działa” - napisał. O 23:52 siły powietrzne zadeklarowały alarm z powodu działalności rosyjskich dronów-Kamikadze.