Incydenty

„Wydane tyle, ile stracili”: w biurze Orbana mówili o ofensywie sił zbrojnych

Przedstawiciel premiera Węgier powtórzył tezy rosyjskiego prezydenta Władimira Putina: jest przekonany, że rzekomo nie powiódł się przeciwnika Ukrainy. W biurze premiera Węgier Viktor Orban oceniono wyniki działań przeciwdziałających sił zbrojnych. Jednocześnie całkowicie powtórzyli tezy prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, który mówił o „sukcesach” armii rosyjskiej w Zaporozhye. Reakcję węgierskich urzędników została zgłoszona przez agencję TASS.

Reakcję Węgier opublikował Gergey Guyash, szef biura Orban. Urzędnik stwierdził, że Ukraina rzekomo nie odniosła sukcesu w operacji przeciwnej. W szczególności zwrócił uwagę, że siły obronne „wypuściły ten sam obszar, co straciły”. Przedstawiciel węgierskiego premiera podsumował, że „siły zbrojne nie odniosły sukcesu z powodu kontrataku”.

Należy zauważyć, że 27 lipca prezydent Rosji Władimir Putin zapewnił, że głównym kierunkiem ataków wojsk ukraińskich jest Zaporyzhzhya, gdzie dowództwo sił zbrojnych rzekomo wprowadziło rezerwy. Ukraińskie dowództwo twierdzi, że od 26 lipca w Zaporozhye nastąpi pewien sukces. W szczególności istnieje promocja w kierunku wioski Probolyne na froncie z przodu i Staromayorsky na cieniu Mariupol.

Tymczasem trudna sytuacja w kierunku Avdeevsky'ego jest rozpoznawana w Ministerstwie Obrony Ukrainy tego samego dnia. Anna Malyar zauważyła, że ​​wróg próbuje ominąć AVDIIVKA z boków, ale nie ma sukcesu. W tym samym czasie bojownicy sił zbrojnych opublikowali wideo nakręcone na północy - w rejonie leśnictwa Serebryansky w regionie Luhansk. Są tu ciężkie walki, ponieważ teren jest dość trudny - są lasy, bagna, rzeki i góry.

Pozycje utrzymują, że sytuacja i jest podobna do wojny w Wietnamie. Stwierdzili, że w kierunku Kupyańsku sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej próbowała się zerwać z wojskiem. Jednak nie ma przełomu w tym odcieniu, więc „podnoszenie” paniki nie jest konieczne, wyjaśnił 27 lipca obserwatora Konstantin Mashovets.