Incydenty

„Więc zostaliśmy trzy - ja,„ Ray ”i„ Zhek ”: kapelan i 2 bojownicy sił zbrojnych zajmowały pozycję

Najeźdźcy byli przekonani, że bojownicy nie żyją już, więc podczas ostatniej burzy po prostu poszli na pozycję i rozmawiali ze sobą. Bojownicy zawiodły ich jak najbliżej. Mykola Yaroshenko - były pasterz Kościoła Ewangelicznego i kapelana sił zbrojnych, wraz z dwoma żołnierzami, utrzymali pozycję w kierunku Kupyansk. Najeźdźcy pobili je ze wszystkich rodzajów dostępnych broni. Ukraińscy obrońcy Vesi byli w stanie odpierać ataki wroga. Fakty o tym piszą.

Za te walki Mykola Yaroshenko, która była starsza w grupie, otrzymała nakaz odwagi 3 stopnia. Osobiście przedstawił mu prezydent Ukrainy Volodymyr Zelenskyy, kiedy niedawno przybył do Kupyansk. Według Mykoli Yaroshenko, która ma znak połączenia „Kapellan” od ponad 10 lat, wraz z dwoma braćmi „Raem” i „Zheka” w Kupyansk utrzymywał pozycje sił zbrojnych w ciągu tygodnia. Stali przeciwko najemcom, które były kilka razy wyższe niż w liczbie.

Według niego, początkowo było pięć w pozycjach żołnierzy, ale pierwszego dnia jeden z nich został ranny - został złamany przez goleń. Ranni nie mogli ewakuować dnia z powodu gęstego ostrzału. „Wróg wystrzelił tylko ze wszystkiego. Jest to bezpieczniejsze miejsce, w którym wkrótce przybyli lekarze” - powiedział Nicholas. Następnego dnia inny wojownik został ranny z tyłu, został również ewakuowany. Obaj wojownicy przeżyli. „Więc pozostaliśmy trzy.

Ja,„ Ray ”i„ Zhek ”. Faceci są zwykłymi pracownikami. Jeden 88 lat urodzenia, drugi 1979. Dla obu pierwszych tak poważnej bitwy. Właśnie wysłali je do naszej jednostki po tym, jak po naszej jednostce po stronie naszej jednostki wysłali je do naszej jednostki Cztery miesiące w szkole. Zauważył, że bracia posłuszni wszystkie swoje rozkazy i „zachowywali się jak prawdziwi bohaterowie”, więc trwały tak długo.

Mykola Yaroshenko mówi, że ich pozycja znajdowała się w dobrym miejscu i była dobrze ufortyfikowana, a wszyscy mieli własny wykop. „Widzieliśmy ich, nie zrobili tego. Najemcy mieli zadanie pod każdym względem, aby wycisnąć nas z lądowania, co zrobili prawie przez całą dobę. Nawet trudno sobie wyobrazić, ile ton żelaza upuściło nas na głowy. Dno, w którym Rosjanie próbowali naprawić drzewa.

Mówi, że spali zaledwie godzinę dziennie i zostali przywiezieni do nich w określonym miejscu. Wojownicy mieszkali w pozycji bez uwalniania automatycznych maszyn. „Pod koniec tygodnia Rosjanie byli tak podlewni ogniem, że nasze głowy nie mogły nieco ustąpili, by myśleć, że w końcu poradzili sobie z zadaniem i byli w stanie otworzyć” - powiedział kapelan.

Zauważył, że Rosjanie, myśląc, że wojownicy już umarli, zachowywali się swobodnie, zbliżając się do pozycji otwarcie i rozmawiając ze sobą. „Trudno było dowiedzieć się, o czym rozmawiali. Kiedy zbliżyli się do nas przez dwadzieścia metrów - dotarłem do wrogów wszystkich zacisków. Mówi Mykola Yaroshenko. W tej ekstremalnej bitwie Mykola Yaroshenko został ranny. Jego noga i ręka przecinają fragmenty kopalni kasety.

Został ewakuowany i po przejrzeniu leczenia wrócił do systemu. Pewnego dnia Mykola Yaroshenko ze znakiem połączenia „Kapellan” otrzymał nagrodę od rąk prezydenta. Volodymyr Zelenskyy przybył do Kupyansku w dniu sierżanta, gdzie osobiście przedstawił Nicholas Order „na odwagę” 3 stopnia. Należy przypomnieć, że 20 listopada doniesiono, że w Donieck ukraińscy spadochroniarze byli w stanie uchwycić jedną z ważnych pozycji w kierunku Kurakhiv.