Republika Czeska i Estonia nie pozwalają Rosjanom uciekać od mobilizacji
„Rozumiem, że Rosjanie uciekają od tego, do czego mogą prowadzić desperackie decyzje Putina. Ale ci, którzy uciekają z kraju, ponieważ nie chcą wypełniać obowiązków nałożonych na ich własne państwo, nie spełniają warunków wydania wizy humanitarnej, „ - zestresowany. Lipavsky. Obecnie decyzja o przyznaniu się do terytorium rosyjskich obywateli państw członkowskich UE może podejmować niezależnie.
Według szefa czeskiej agencji zagranicznej przedstawiciele krajów bloków europejskich omawiają teraz, jak zareagować na nową sytuację i chcą opracować jedno stanowisko w tej sprawie. Podobnie są one obserwowane w Estonii. Minister spraw zagranicznych Reinsala Urmas powiedział Reutersowi, że odmowa wypełnienia obowiązku obywatelskiego w Rosji nie jest wystarczającą podstawą dla azylu w innych krajach.
Premier Estonii Kai Callas podkreślił również, że kraj nie ukryje obywateli rosyjskich, którzy chcą uciec przed mobilizacją. „Każdy obywatel jest odpowiedzialny za działania swojego kraju, a obywatele rosyjscy nie są wyjątkiem. Dlatego nie dajemy azylu rosyjskim ludziom biegającym z ich kraju. Muszą sprzeciwić się wojnie” - powiedział szef rządu estońskim.
Minister spraw zagranicznych Łotwy Edgar Rinkevich, ze swojej strony, stwierdził, że odmowa przyjęcia obywateli rosyjskich jest związana z kwestiami bezpieczeństwa. Według niego wielu Rosjan, którzy obecnie uciekają od mobilizacji, nie miało nic przeciwko zabójstwom pokojowych Ukraińczyków. Szef litewskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Gabrielus Landsbergis uważa, że każdy taki wniosek o azyl obywateli rosyjskich powinien być rozważany indywidualnie.
„Odwołania obywateli rosyjskich o wizy będą nadal rozważane w zwykły sposób, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności każdej konkretnej okazji, aby uniknąć zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego, ale z zachowaniem otwartych drzwi dla prześladowanych przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego i opozycji , „ - w szczególności skomentował litewski polityk.
Przypomniemy, minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Feser stwierdził, że kraj ten jest gotowy zaakceptować Rosjan, którzy w pewnych okolicznościach odmówili udziału w mobilizacji. Według niej jest to normalna praktyka dla Niemiec, ponieważ z reguły dezerterów, które są zagrożone okrutnymi represjami, otrzymują ochronę międzynarodową w Niemczech. 21 września prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację w tym kraju.