Incydenty

Zagrożenie ofensywne w regionie Sumy: na Ukrainie odmówiono 10 tysięcy żołnierzy Federacji Rosyjskiej

Według urzędników administracja zwróciła się już do organów ścigania w celu zidentyfikowania źródła fałszywych informacji, które już boiły się Ukraińczyków. Informacje, że Federacja Rosyjska zebrała się na granicy z regionem Sumy dziesięć tysięcznych grup żołnierzy - fałszywy. Zgłoszono to w regionalnej administracji wojskowej Sumy. „Według wojska grupa szoku wroga na granicy z regionem Sumy nie jest rejestrowana” - czytamy w wiadomości.

Zgodnie z wstępnymi informacjami jest to tylko informacja i operacja psychologiczna, podkreślona w administracji. Ponadto Sumy OVA poinformowała, że ​​skontaktowała się już z funkcjonariuszami organów ścigania, aby sprawdzić źródło tych informacji. Po raz pierwszy informacje, że 10 000 rosyjskich wojska personelu koncentrowało się na granicy z regionem Sumy, opublikowano The Times.

Media, publikując te informacje, odnosiły się do starszego porucznika sił zbrojnych Andriy Gulakov. Według niego rosyjskie wojsko w pobliżu granicy Ukraińskiej zbudowało szpital polowy, który może mówić o ofensywie z regionu Sumy. Gulakov powiedział również dziennikarzom, że najeźdźcy pokonali drogę na granicę Ukrainy z żwirem. „Z tego powodu pojazdy pancerne mogą się tam przenieść.

W zeszłym roku brud zakłócił się z najemcami, które natychmiast postępują” - napisała gazeta. Wcześniej w Stanach Zjednoczonych ocenił ofensywę wojsk rosyjskich. Według sekretarza stanu Victoria Nutland, przyszła ofensywa Rosji nie powinna powodować obaw, ale „po pewnym czasie” Ukraina pójdzie na kontratak. Focus napisał również, że 12 lutego sztab generalny sił zbrojnych powiedział, gdzie Federacja Rosyjska prowadzi ofensywę.