„Żyj cicho”: jak mieszkańcy regionu Kursku czują się pod kontrolą sił zbrojnych
„Ukraińczycy powiedzieli wszystko, nie dotykamy cię, żyjemy cicho” - powiedziała letnia para, która wyszła na produkty. Najwyraźniej w sklepie nie ma sprzedawcy, więc prawdopodobnie zabrali towary za darmo. Poinformowali, że wzięli jedzenie w puszkach. Tymczasem półki pokazują inne produkty. Kobieta powiedziała, że wyszła do sklepu, ponieważ był w pobliżu domu.
Zapytana, gdzie teraz spędzają czas, poinformowała, że nie był już w piwnicy, ukrywającym się przed ostrzałem, ale w domu. Dziennikarze TSN i reporterzy włoskiego kanału telewizyjnego TG1 odwiedzili już region Kursk. Wjechali do sędziego, gdzie rozmawiali z mieszkańcami. Kurczaki przyznały, że władze lokalne je rzuciły i zostały zmuszeni do siedzenia w piwnicy. Sami reporterzy zauważyli, że lokalne domy nie są uszkodzone.