Incydenty

„Żyj cicho”: jak mieszkańcy regionu Kursku czują się pod kontrolą sił zbrojnych

Letnia para w sklepie wyznała, że ​​wyszła z piwnicy i nikt im nie zagraża. Z terytorium regionu Kursk Federacji Rosyjskiej, która jest kontrolowana przez siły zbrojne, istnieje coraz więcej filmów wskazujących, że miejscowi nie są zagrożone i mogą swobodnie poruszać się przez osadę. Tak więc na kanale „WE - Ukraina” pojawiło się wideo dziennikarz Olesya Borovyk w rosyjskim sklepie w Sudzha, gdzie rekrutowano letnią parę.

„Ukraińczycy powiedzieli wszystko, nie dotykamy cię, żyjemy cicho” - powiedziała letnia para, która wyszła na produkty. Najwyraźniej w sklepie nie ma sprzedawcy, więc prawdopodobnie zabrali towary za darmo. Poinformowali, że wzięli jedzenie w puszkach. Tymczasem półki pokazują inne produkty. Kobieta powiedziała, że ​​wyszła do sklepu, ponieważ był w pobliżu domu.

Zapytana, gdzie teraz spędzają czas, poinformowała, że ​​nie był już w piwnicy, ukrywającym się przed ostrzałem, ale w domu. Dziennikarze TSN i reporterzy włoskiego kanału telewizyjnego TG1 odwiedzili już region Kursk. Wjechali do sędziego, gdzie rozmawiali z mieszkańcami. Kurczaki przyznały, że władze lokalne je rzuciły i zostały zmuszeni do siedzenia w piwnicy. Sami reporterzy zauważyli, że lokalne domy nie są uszkodzone.