Incydenty

Falling i ewakuacja rubla: jak Kreml zareagował na przełom w regionie Kursk

Kreml obawia się, że walki rozprzestrzenią się w regionie Bryansk, napisali dziennikarze. Tymczasem ludzie z dwóch regionów są eksportowani, a Rosjanie cierpią na najszybciej w ciągu ostatnich trzech miesięcy upadku rubla. Władze rosyjskie w szóstym dniu przełomu w regionie Kursk rozpoznały problem i zadeklarowały masową ewakuację z osad granicznych. Jednocześnie ludzie są eksportowani z kilku regionów, a prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił zagrożenie w regionie Bryansk.

Konsekwencje przełomu cierpią z powodu Rosjan i tego, co mówi Kreml, wydanie Financial Times napisało. Dziennikarze publikacji, opisujący wydarzenia w pobliżu Kursk, nazywali je „największą inwazją na drugą wojnę światową”, zapominając o inwazji Federacji Rosyjskiej, która rozpoczęła się w 2014 roku. Artykuł podkreśla, że ​​Kreml zaczął eksportować populację z terytorium frontowego zaledwie tydzień.

Kolejny problem, który miał miejsce w Federacji Rosyjskiej po przełomie - upadek rubla do 90. Jest to największy szybki upadek, począwszy od maja (wtedy rozpoczął się atak na Charkiv), dziennikarze zakończyli na podstawie analityków. W artykule przedstawiono także główne tezy poniedziałku, które dały zadanie administracji cywilnej i wojskowi: „Moskwa nie weźmie udziału w potencjalnych rozmowach pokojowych z Kijami”, cytowały słowa Putina.

W poniedziałek, 12 sierpnia, gubernatorzy poinformowali, że ewakuowano 133 tysiące Rosjan, dziennikarze napisali: Focus napisali o oświadczeniu pełnionego gubernatora obwodu Kursk Alexei Smirnov, który poinformował o sytuacji w regionie. Publicznie nazwał liczbę osób, które eksportuje i poinformował, że szerokość przełomu granicznego wynosiła 40 km, a głębokość wynosiła 12 km. Następnie przerwał go Putin, który nie chciał, aby cywil mówił o sprawach wojskowych.