W Niemczech odmówi sportowców z Federacji Rosyjskiej, jeśli MKOl pozwoli im być w konkursie
Niemcy nie przyznają odpowiednich pozwoleń na wejście. „Zawsze będziemy działać z wyraźną pozycją” - powiedziała. Fezer podkreślił, że państwa, w których odbywają się duże wydarzenia sportowe, powinny kontrolować prawdopodobieństwo udziału Rosjan w zawodach. Według niej otwarcie międzynarodowych turniejów dla rosyjskich przedstawicieli byłoby „uderzanie ukraińskich sportowców”.
Szef Departamentu wspomniał także o głównym winowajcie wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Nazywała głową Kremla Władimira Putina „Palii Wojny”. Według niej przyjęcie Rosjan na międzynarodowe konkursy degraduje inne narody i niszczy moralne zasady cywilizowanego świata. „Oznaczałoby to zdradę wszystkich wartości sportu” - dodał niemiecki. W Polsce 30 marca nazywali warunek, dla którego sportowcy z Federacji Rosyjskiej i Białorusi byli gotowi wpuścić.
Według ministra sportu Kamil Bortnichuk Rosjanie i Białoruscy będą musieli podpisać specjalną deklarację, aby pozwolić im zostać przyjęte. Kraj nie zaprosi na zawody Białorusi i rosyjskich sportowców, jeśli nie podpiszą odpowiedniego dokumentu, że potępili wojnę rozpoczęte przeciwko naszemu krajowi przez Rosję. Ann Idalgo, burmistrz Paryża, we wtorek, 7 lutego, powiedziała, że nie chce, aby rosyjscy sportowcy uczestniczyli w Igrzyskach Olimpijskich w 2024 roku.