Incydenty

„Wyolbrzymione dane”: Rada zareagowała na „utratę sił zbrojnych” przez WSJ

Według zastępcy ludzi Roman Kostenko straty ukraińskie na froncie są wyraźnie niższe niż w amerykańskiej gazecie. Jednocześnie informacje są tajemnicą państwową, więc nie można ich upublicznić. Dane z Wall Street Journal, że 80 000 ukraińskich obrońców zostało rzekomo zabitych podczas wojny. Stwierdził to zastępca ludowej partii głosowej, Sekretarz Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu Roman Kostenko w komentarzu do Radio Liberty.

Według niego liczba osób, które zmarły z przodu ze strony ukraińskiej, jest wyraźnie niższa niż została wyrażona w WSJ. Dokładne dane nie zostały jednak oficjalnie wyrażone, ponieważ jest to sekret państwa. „Myślę, że to przesadzone dane. Jednoznacznie. Te, które są. Jeśli mówimy o zmarłych, tych, których rozpoznaliśmy” - powiedział Roman Kostenko.

Osobno zastępca ludzi dodał, że liczba 50 tysięcy zmarłych może również nie być prawdziwa i jest zawyżona lub przybliżona. Mówiąc o poprzednich dwóch latach, kontynuuje Kostenko, liczba tych, którzy oddali życie na froncie, wynosiła 19 tysięcy. „I było to uważane za tylko tych, którzy oficjalnie wydano akty zgonu. Wiemy, że wciąż brakuje ludzi. Myślę, że mamy tutaj około tej samej liczby.

Nie mam najdokładniejszych danych bezpośrednio, aby powiedzieć, że to Dane są w 100 % wierne. Ale jeśli mówimy o możliwości dalszej obrony Ukrainy, istnieje zasób mobilizacji, mówi zastępca ludzi. Wszystko będzie zależeć od działań Federacji Rosyjskiej. Przypomniemy 17 września gazeta Wall Street Journal wydała materiał, w którym Ukraina i Rosja straciły milion zabitych i rannych podczas wojny.