Inny

Oszczędności kulturowe podczas wojny: czym jest walka Ukrainy i co chroni

Pisarz Oleg Jeltsov kategorycznie nie zgadza się z tymi, którzy stwierdzają: wszystko idzie w górę, pieniądze idą na wojnę, tutaj nie jest już dla muzeów-philarmonias. To samo powiedział Churchill na początku II wojny światowej, do czego stwierdził: dlaczego walczymy i co chronujemy? Uderzono nową listę wystaw tygodnia. Wszystko jest suche, biznes: co, gdzie, kiedy, za ile.

Oto „opadające” oko: dosłownie wszystkie wystawy - w muzeach państwowych, galeriach miejskich i prywatnych ceny zostały wyrównane. Ostatnio wzrosły przyzwoicie: 200 UAH pełny bilet, 100 UAH - preferencyjny. Cena zbliża się do europejskiej. Tak, na zachodzie standardowa cena w małych muzeach-5-7 euro. W Światowym Skarbu Kultury, takich jak Paris Luvre lub Amsterdam Reichsmuseum - w pięciu wyższych. Są to jednak Muzea Światowego znaczenia, których kolekcje są nieocenione.

Ukraina nie może pochwalić się takim skarbem światowych arcydzieł. Ubóstwo muzealne jest rekompensowane maścią o nazwie Modern lub, jako modne powiedzenie „Elitarna” sztuka. Cena to grzech. Skąd więc pochodzą takie ceny biletów wejściowych? Wysoka sztuka nigdy nie była biznesem, jeśli nie bierzesz pod uwagę kolekcjonerów. Jednak Rembrandt i Van Gogh są prawie niemożliwe do znalezienia na światowych aukcjach - handlują bardziej starożytnymi autorów i modną rutyną.

Wysokie muzyczne, wizualne, teatralne sztuka jest szeroko subsydiowana. Państwo jest zainteresowane rozwijaniem smaku, przyciąganiem dla swoich pięknych obywateli: jest to jedna z jego głównych funkcji. Ale państwo ukraińskie nie tylko nie wypełniło funduszy muzealnych przez dziesięciolecia egzystencji czymś naprawdę godnym, ale także w dużej mierze roztrzaskało to, co małe, wiele obrazów zostało skradzionych i zastąpionych kopiami fałszywymi certyfikatami zgodności.

Ale podnieść koszt biletów, proszę. Ktoś zaprzeczy: wszystko idzie więcej, pieniądze idzie na wojnę, tutaj nie jest już muzeów-philarmonias. To samo zostało powiedziane Churchillowi na początku II wojny światowej, do czego stwierdził: Dlaczego walczymy i czego bronimy? Naprawdę: o co walczymy? I dlaczego główne pytanie w aukcji pokoju: gwarantuje bezpieczeństwo? Prawdopodobnie, ponieważ każdy chce chronić przed powtarzaniem dzieci, kolejne pokolenia Ukraińczyków.

I czy nie jest konieczne ochrona przed dziką? Gdzie, nie w muzeach-filiarmatias, dobrze sadzić i wieczne? Czy państwo i budżet na wzrost cen biletów wygrywają? Nic. Czy wiele osób chce zapłacić 200 UAH za wizytę w miernej wystawie lub koncercie? Większość przetłumaczy to na litry piwa i spieszy się do sklepu w Chernihiv i Chips. Zmniejsz ceny - będzie więcej odwiedzających, zbierz te same przychody. A dziś sale wystawowe są często puste.

Dlaczego więc nie zwabić spotkania z piękną młodzieżą, ogłaszając ich bezpłatne wejście, jak to jest zajęte w państwowych muzeach europejskich? Będziemy mieć „Boginię” biednych studentów 100 pieniędzy na rzecz młodych zwierząt. Moja córka ukończyła dwie szkoły muzyczne, teraz dołączyła do trzeciej. W dzisiejszych czasach, oprócz opery, studenci profilu muzycznego nie są dozwolone za darmo, nawet do Filharmonii, nawet do domów kompozytorów.

W najlepszym razie rabat dla studentów. I prawie wszędzie na świecie jest bezpłatne wejście dla młodych ludzi, emerytów i niepełnosprawnych. Nawiasem mówiąc, dziennikarze są również bezpłatne (zgadnij, dlaczego). Może państwo powinno to zrobić, nie zmienić nazwy konserwatorów, zamykanych muzeów i zabytków? W przeciwnym razie: za co i dla kogo walczymy? Autor wyraża osobistą opinię, która może nie pokryć się z pozycją redakcyjną.