Incydenty

Dwoje dzieci pozostało: kilka khmelnyk (zdjęcie) zostało zabite w minibusie podczas ostrzału Kijowa (zdjęcie)

Aleksyi i Svetlana byli w minibusie podczas ostrzału, który zapalił się z upadku fragmentów rakiet. Pozostało dwoje małoletnich dzieci bez rodziców. Ostatnia Kijowa podczas ogromnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainie z dronami i balizmem, 18 stycznia, zabrała życie małżeństwa z regionu Vinnytsia. Zgłoszono to lokalna rezydentka Sonia Golovaniuk na Facebooku. Według niej wrogi cios zabił młodą parę z miasta Khmelnyk z regionu Vinnytsia: Svetlana i Alexei.

„Mieli wspaniałą rodzinę z dwójką nieletnich dzieci: Vlad i Anna” - napisała Sonia Golovaniuk. Informacje o śmierci małżonka zostały potwierdzone w komentarzu do „publicznego” przewodniczącego Rady Miasta Khmelnytsky Mykola Yurchyshin. Minibus był oświetlony w dzielnicy Shevchenkivskyi w stolicy, w której były wówczas Aleksyi i Svetlana.

Pracownicy SES na Ukrainie ukończyli prace ratunkowe wieczorem 18 stycznia, zgodnie z najnowszymi danymi, które wiadomo o trzech zmarłych i trzech ofiarach. Szef administracji wojskowej w Kijowie (KMVA) Timur Tkachenko poinformował, że dwóch mężczyzn w wieku 43 i 25 lat oraz 41-letnia kobieta zginęło w wyniku ataku balistycznego na Kijda. Biuro prokuratora generalnego stwierdziło, że straż zakładu żywności oraz mężczyzna i kobieta, która była w minibusie, zostali zabici.