„Rezerwy wewnątrz Rosji nie mają”: ekspert wyjaśnił wartość liczby sił zbrojnych w regionie Kursk
Według niego Rosjanie są zmuszeni do przeniesienia coraz większej liczby personelu do kierunku Kursk. „Zadaniem sił obronnych jest zmuszenie wroga do przyciągnięcia tam jeszcze większej liczby żołnierzy. Mogą usunąć ich tylko z linii frontu. Ponieważ w Rosji nie ma rezerw. Wyjmują tylko z linii frontu” - powiedział Hetman. Wyjaśnił, że gdyby Rosjanie mieli rezerwy, od dawna byłyby używane we wschodniej Ukrainie.
Ekspert podkreślił, że według różnych danych wróg przyciągnął około 50 tysięcy personelu w regionie Kursk. Niektóre z tej grupy mogą zaatakować kwoty i charkiv przed operacją Kursk. Jeśli sytuacja Rosjan w Kurshchyna pogorszy się, będą nadal zabierać wojska z linii walki na Ukrainie. „Istnieje również znaczenie polityczne. Ta sytuacja naciska na Putina.