Incydenty

Siły zbrojne zaatakowały persone

W swoim artykule dziennikarze twierdzą, że pociski brytyjskie i francuskie służą od kilku miesięcy. To oni mogli spowodować niespokojny dzień w Sewastopolu. Ukraina wykorzystała długie pociski sztormowe, aby zaatakować siedzibę Floty Morza Czarnego w Sewastopolu. O tym informuje Sky News, powołując się na ukraińskie źródła 22 września.

Należy zauważyć, że broń przeniesiona przez Wielką Brytanię i Francję pomogły stronie ukraińskiej zaatakować jeden z obiektów wojskowych na tymczasowo okupowanym Półwyspie Krymskim. Potwierdzili to przedstawiciele sił zbrojnych sił zbrojnych w komentarzu do reporterów. „Ukraina używała pocisków sztormowych do ataku na siedzibę główną Floty Morza Czarnego” - oświadczył.

Osobno zauważono, że kilka miesięcy temu podaż brytyjskich i francuskich pocisków, które są nadal znane jako skóra głowy, były jednym z najbardziej pokornych podczas Federacji Rosyjskiej przeciwko Ukrainie. Wynika to z obaw, że broń będzie używana nie tylko na liniach frontu, ale także na terytorium Federacji Rosyjskiej. Warto zauważyć, że Półwysep Krymski jest terytorium Ukrainy, a jej przynależność do Federacji Rosyjskiej nie jest uznawana przez cywilizowane kraje.

Wielka Brytania po raz pierwszy wysłała rakiety na Ukrainę w maju tego roku, a Francja zdecydowała się na taki krok w lipcu. Przypomniemy, 22 września doniesiono, że w siedzibie floty Morza Czarnego w Sewastopolu uderzyło. Początkowo nadeszło kilka głośnych dźwięków, po czym rosyjscy najeźdźcy zaczęli wkładać zasłonę dymu w Sewastopolu, aby uniknąć powtarzających się ataków, ale nie pomogło to uratować budynku przed porażką.