Incydenty

Do wieczora komunikowali się z gestami, ponieważ nic nie słyszeli: trzej bojownicy sił zbrojnych stanęło przeciwko 60 najeźdźcom

Żołnierze opuścili tych, którzy mogliby walczyć trzy. Najeźdźcy zaatakowali kilka fal, a było około 60. było wideo, w którym jeden wojownik sił zbrojnych powstrzymał atak wroga pod Bakhmutem, spokojnie odzwierciedlając granaty od wroga, który panował w liczbie. Następnie stało się wiadomo, że bohater przeżył, ale został ranny. Był 24-letnim wojownikiem z Chernivtsi, dowódcy 10. górskiej brygady szturmowej „Edelweiss” Tarasa Skolika.

Opowiedział o walkach w tej pozycji „Cenzor. net”. Teraz obrońca przeszedł już leczenie i rehabilitację, powrócił do Brygady i nadal broni kraju. W dniu, w którym jego grupa była bez końca szturmowa, bardzo wyraźnie pamięta. To było w kierunku Bakhmut. „Mieliśmy przechwytywanie, że wrogowie planuje szturmować nasze pozycje w kierunku Berestova. Aby się z nim konfrontować, zebraliśmy dwie jednostki wywiadowcze. W pierwszym starszym byłem, w drugim -„ Sinbad ”.

Podczas gdy poszliśmy na nasze pozycje , gdzie musieliśmy mówić, straciliśmy jedną pozycję. Inny musiał upaść - mówi Taras. Według niego pozycja znajdowała się w pobliżu torów kolejowych - z drugiej strony wróg był. Było sześciu ukraińskich obrońców i musieli przekroczyć tor, co oznaczało faktycznie w środowisku. „Kiedy weszliśmy do kukułki-1, zobaczyliśmy zranioną piechotę. Dała im pomoc.

Zrozumiałem, że miałem zadanie zajęcia Cuckoo-2 i, jeśli to możliwe, aby odwrócić uwagę Ojca chrzestnego (pozycja sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej - Mogli walczyć, było nas trzech. To była puszka. - powiedział obrońca. Mówi, że doszli do pozycji w południe i mogli wyjść w nocy podczas czołgów i artyleryjskiego ostrzału wroga. Mieli wystarczająco dużo BC, ale postanowili uratować. „Przyjechaliśmy do Zozuli -2, kiedy granat wroga wybuchł w powietrzu.

Chłopcy poszli z przodu, podeszli na talerz. Nawet wtedy, gdy powstał X -Ray, zobaczyli, że metal jest wygięty” Taras Sokolik wspomina. Pozostali w pozycji Zozul-1 w środowisku. Najeźdźcy szturmowali, a walki znajdowały się w niektórych miejscach w odległości od 7 do 10 metrów. Były granaty. Bojownicy byli wyczerpani i od czasu do czasu krzyczeli z najeźdźcami, a nawet śpiewali im „czerwony rue”. „Nasz ranny śpiewał. Rzuciliśmy go w bezpieczniejsze miejsce.

Zasugerował::„ Nie. Zmieniłem zdanie. Wyglądasz, jakbyś chciał wyglądać Athinim. Zaśpiewałem lepiej. „Po nim wszyscy zostali zabrani za nim:„ Wyznajesz mnie ”, powiedział wojskowi. Dodał, że byli w stanie ewakuować tylko w nocy, a potem został rzucony trzy razy z noszenia na ziemię na ziemię na ziemię , który został zmuszony do wstania i pójścia z własnymi stopami. ”Załóż noszenie. Przekraczamy tor. I są doły z obiektów. I wszyscy wpadamy do tego dołu.

Chłopaki, trzysta na nich. Wszyscy jesteśmy na nim czterech. Sinbad krzyczy: „Nauczę cię medycyny! Czy będę miał stałą. Dlaczego mnie przewróciłem?” Trzy razy to odwróciliśmy. W rezultacie nie mógł znieść, wstał i poszedł: „Obrońca mówi. Według niego wycofali się z pozycji w ciemności i przenieśli się na drugą stronę toru, gdzie byli w stanie się naprawić. A około 60 najeźdźców zaatakowało ich w kilku połączeniach. Było wrażenie, że wszyscy tam zostaną.

Toorzone łzy toczą się. Rozmawiałem z chłopakami. Sami baw się dobrze. Wspomniał o dobrym. Byłem tam starszą grupą - wszyscy na mnie patrzyli. Jakoś uczyłem jednego - nigdy nie łapaj paniki. A kiedy złapiesz - spójrz na bardziej doświadczoną osobę i powtórz to, co robi. Wiedziałem: jeśli stracę morale, to też faceci. Taras mówi, że podczas bitwy po pracy nad nimi czołg przestał słyszeć jedno ucho.

Wojownicy ukrywali się w okopach, a po kolejnym przybyciu po prostu rzucił go z okopu. „Wszystkie kłody latały. Jeden dotykał mnie Bronika z moich pleców. Jakby pod Brothn przyszedł pokład. Walczyłem jak żółw, nie rozumiałem, co się stało. I nie mogłem się wydostać. Ja Zostałem wykopany. Kto był ze mną, otrzymał kontuzję. Rozmawialiśmy przez gesty w pobliżu wieczoru, ponieważ nic nie słyszeliśmy.

Ale przydarzyliśmy się nam wieczorem szczęścia - znaleźliśmy paczkę papierosów w Tren. „, - powiedział obrońca. Myśliwca mówi, że zdarzały się przypadki, w których w przeddzień szturmowania miał intuicję o czymś źle, i został zastąpiony innym wojownikiem. Marzy o zakończeniu wojny i wrócił do domu i stworzył swoją rodzinę. „Chcę mieszkać na całej Ukrainie. Chciałbym zobaczyć Donieck, Severodonetsk. Bardzo chcę przyjechać do Mariupol. Piękne miasto . . . było.

Mam w domu grupę przyjaciół: jeśli potrzebuję, pójdę, pójdę do wojny. Jest potrzeba, ale z jakiegoś powodu nie odchodzą. I nie robią nic przydatnego, nie zgłaszaj się na ochotnika, nie pomagaj. Nie ma od nich wydajności. Tutaj nie wystarczy ” - mówi Taras Skolik. Należy przypomnieć, że dziesięciu wrogich Szturmowców próbowało uchwycić pozycję tylko jednego ukraińskiego wojownika.