Opinie

Od zera za pięć dni. Gdy siły zbrojne żołnierze studiują drony - raport HB

Ponad 600 operatorów dronów (zdjęcia: Natalia Kravchuk / NV) stało się szkoleniem w Kyiv Center of Dronarium School na Ukrainie, stało się największym konfliktem wojskowym w Europie od II wojny światowej. Przez ponad pół wieku ludzkość robiła ogromny krok naprzód pod względem technologii - i nie mogło to tylko wpłynąć na pole bitwy. Ukraina jest aktywnie ponownie rozwinięta, otrzymując najnowszą broń krajów zachodnich.

Najbardziej aktywne teraz widzimy wyniki Himars RSSU, które pozwalają kontrolować strategicznie ważne logistyki i trasy transportowe, które są kluczowe dla okupantów. Do tego systemu Ukraińczycy mieli innego bohatera - tureckiego drona wstrząsowego Baracara. Wojna na Ukrainie wykazała znaczenie UAV. Dużo słyszeliśmy i często słyszeliśmy o wstrząsach, a wideo ich pracy stało się bardzo popularne w sieciach społecznościowych.

Jednak nie mniej ważne prace są wykonywane przez drony nie -wojskowe. To te małe drony umożliwiają dostosowanie pożaru artylerii, bezpieczne wykonanie inteligencji, a czasem wyrzucanie bomb. „[Drony cywilne] zmieniły taktykę walki. To, co wydarzyło się kilka lat temu i ilość informacji, które są przekazywane do gromadzenia i analizy dronów, jest teraz radykalną zmianą ” - mówi Alexander, szef Kijowskiego Centrum Szkolenia Dronarium.

Na godzinę przed tą rozmową Alexander przeprowadził teoretyczną lekcję dla trzech tuzinów żołnierzy sił zbrojnych, którzy odbyli intensywny pięciodniowy kurs zarządzania prowadzeniem jazdy. W ciągu tych pięciu dni ludzie tutaj otrzymują ogromną ilość informacji - podstawowy kurs obejmuje zarówno aeronautyki, jak i korekty pożaru oraz pracują z drony wstrząsów oraz ochronę przed RBS. „Jestem pod wrażeniem.

Z punktu widzenia poziomu, podejścia, poświęcenia zarówno nauczycieli, jak i kadetów. Każdy, kto tu przybył, czuje się odpowiedzialny nie tylko za siebie, ale także za swoje jednostki . . . Nigdy nie miałem takiej pragnienia studiowania. Możemy stracić ilość artylerii, czołgów, ludzi, ale na pewno nie stracimy z punktu widzenia technologii i poświęcenia. Ludzie rozumieją, o co walczą - nie ma tu nikogo - mówi wojownik z znakiem połączenia.

Istnieją dwa takie centra przygotowawcze w LVIV i Kiiv, obecnie w pobliżu szkoły Dronarium, a wkrótce zostaną do nich dodane Dnipro i Cherkasy. Około 600 żołnierzy przeszło przez Centrum Kijowa, z których każdy był gotowy do misji bojowych podczas wydania ze szkoły, zauważa Alexander. Operatorzy ciągle brakują, ponieważ siły zbrojne aktywnie używają cywilnych dronów do różnych celów.

Z tego powodu krótki kurs szkoleniowy: początkowo wojsko zażądało przygotowania operatora w zaledwie dwa dni. Instruktorzy pytali 10. Zebrali się na pięciodniowym intensywnym przygotowaniu: Zajęcia obejmują teorię i opracowanie tej wiedzy w praktyce.

Żołnierze, którzy zdali przyspieszony kurs, twierdzą, że pięć dni wystarcza, aby nauczyć się zarządzać dronami i nauczyć się robić podstawowe rzeczy - dostosowywać ogień, prowadzić inteligencję, oprzeć się rebowie - chcieliby zdobyć więcej Czas czuć się pewniej ”. Teraz ta sytuacja w prawie wszystkich kierunkach, a UAV nie jest wyjątkiem. Na przykład MDMP (wojskowa decyzja wojskowa procesu decyzyjnego Nato) jest zaprojektowana na rok.

Nasi żołnierze przechodzą to za dwa tygodnie - ponieważ nie mamy innego wyboru, wyjaśnia Orest Bilous, dyrektor Biral Wojskowej. Od kwietnia szkoła przygotowała około 850 operatorów dronów. Wyjaśnia, że ​​lato to najlepszy czas na drony, więc przyspieszone przygotowanie operatorów jest bardzo ważne. Inteligencja powietrzna daje wyjątkowe możliwości, ponieważ z powietrza sił zbrojnych BC i siedziba komendy Rosjan są często naprawiane.

Już na jesieni pogoda zacznie się pogarszać - będzie więcej chmur i deszczów, a temperatura zacznie się spadać, co zmniejszy wydajność UAV, a zwłaszcza niemilitarne drony, które nie są przeznaczone do pracy w takich warunkach . Wyjaśnia, że ​​kurs operatorów dronów opiera się na zasadzie „od światła do złożonego”. Dzięki tej specjalności nawet żołnierz, który nigdy nie prowadził drona, może się nauczyć.

Już na miejscu żołnierza lepiej rozumie potrzeby swojej jednostki i dostosowuje się do nich - ktoś potrzebuje wyłącznie funkcji wywiadowczej, ktoś częściej upuszcza bomby na głowy i technikę najeźdźców, a ktoś często będzie zaangażowany w regulacji ognia. Według Bogomoli wraz z nim byli przedstawiciele różnych jednostek, a nawet różnych rodzajów żołnierzy - zarówno tankowców, artylerzy i saperów.

Nigdy wcześniej nie zarządzał dronami, a żartuje, że gry wideo były potrzebne w prawdziwym życiu, po wszystkim, joystics na konsole to coś w rodzaju zdalnego sterowania dronem. Spektrum użytkowania dronów jest niezwykle szerokie. Istnieją obaj duże domy, które mogą nosić ładunek bitwy i małe drony, które starają się przez kilka minut, aby „rozejrzeć się”. Ponadto armia ukraińska coraz częściej używa dronów-Kamikadze, aby skrzywdzić wroga.

Piloci i operatorzy są teraz bardzo potrzebni, a takie centra szkoleniowe pomagają zamknąć tę potrzebę, ponieważ armia ukraińska aktywnie używa dronów z przodu. Bardziej doświadczeni operatorzy w armii, tym mniejsza utrata zarówno ludzi, jak i technologii. Aby pomóc armii, Ministerstwo Obrony wraz z sekretariatem komunikacji stanowym, sztabem generalnym sił zbrojnych oraz Inicjatywa United 24 zorganizowały platformę armii dronów.

Jego celem jest zebranie jak największej liczby różnych dronów. Oprócz finansowania przez państwo każdy może dołączyć do kolekcji; Ponadto ludzie mogą wysyłać swoich domków, aby pomóc uratować życie sił zbrojnych. W miesiącu platformy ludzie z całego świata zostali wywołani przez 630 milionów UAH, aby kupić drony.

Armia dronów zawarła już kontrakty o wartości 260,5 miliona hryvnias na zakup Matrice Multi-Digiters, naziemnych dronów Kamikadze i Fly Eye, jednego z najlepszych dronów rozpoznawczych. „Jeśli każda jednostka ma drona i zespół co najmniej dwóch osób, które zarządzają nim - nawigator i operator - nasza wydajność będzie znacznie wyższa”, mówi Bogomol.