Incydenty

„Jesteśmy szczęśliwi”: dwa spadochroniarzy prawie w ręku -do -ręka zbroi z Rosjanami (wideo)

Ukraińscy bojownicy dowiedzieli się, że najeźdźcy bali się zapłacić za przestępstwa, które popełnili za wojsko i cywilów, więc nie zostali schwytani. Dwóch żołnierzy 71. Brygady Egera DSHV szturmowało pozycje wroga, które broniło sześciu najeźdźców. Rozmowy wideo z obrońcami zostały opublikowane na Facebooku przez jednostkę. Myśliwce powiedzieli, że zaczęli strzelać do karabinu maszynowego w podejściu do zbroi. Mimo to dotarli do pozycji najeźdźców.

„Mieliśmy szczęście” - wyjaśnił pseudo „Joker”. Na podejściu do zbroi najeźdźcy nawet ich nie słyszeli. Bojownicy rzucili granaty. Dwóch najeźdźców czołgało się, ale inni postanowili się nie poddawać. Ci, którzy przeżyli, bali się, że zostali zastrzeleni. Ukraińscy bojownicy dowiedzieli się, że najeźdźcy bali się zapłacić za przestępstwa, które popełnili za wojsko i cywilów, więc nie zostali schwytani.

„To zdecydowanie nie jest druga armia świata” - powiedział jeden z ukraińskich obrońców. 32 Brygada użyła Kamikadzze Dron do wrogiego zbiornika. Według Ukraińskich Obrońców intensywność bitew wzrosła w Kupyansk. Rosyjscy najeźdźcy rzucają wszystkie swoje wysiłki i nie pozostawiają prób włamania się do miasta. Żołnierze powiedzieli, że tydzień rozpoczął się od ciężkich walk. Ukraińscy tankowcy złamali kolumnę szturmową Rosjan 31 października.