Incydenty

Ludzie są skradzione i eksportowani: siły zbrojne opowiedziały naloty Rosjan w okupacji „po wyborach”

Najeźdźcy nadal tworzą oddziały obrony terytorialnej w poszczególnych osadach, których faktycznie tworzą zasób mobilizacyjny. Rosyjscy najeźdźcy próbują zidentyfikować tych, którzy nie pojawili się w „wyborach”, ukryć się przed nimi lub nie otrzymali obywatelstwa Federacji Rosyjskiej. Niektóre osoby są skradzione i wysyłane do nieznanych miejsc zatrzymania. Natalia Humeniuk, szef wspólnego centrum prasy koordynacji południowych sił obronnych.

„Obserwujemy w niektórych obszarach tymczasowo okupowanych terytoriów, które Rosjanie próbują znaleźć tych, którzy nie pojawili się w„ wyborach ”, którzy się ukrywali, ci, którzy nie otrzymali paszportu Federacji Rosyjskiej. W niektórych przypadkach oni oni oni Spróbuj zbierać w jednym miejscu i wykonać swoją propagandę i pracę wyjaśniającą ”-Staid Humeniuk. Lokalne oddziały obrony terytorialnej poszczególnych osad są nadal ustalane na okupowanych terytoriach.

W rzeczywistości oddziały te stają się rezerwatem mobilizacji populacji. „Potrzebują zasobów ludzkich, ludzie potrzebują ludzi w kierunku Zaporyzhzhya i Khersona. To, co próbują wyciągnąć z Krymu, nie jest bardzo szybkie, więc stanowią pewną tempo lokalnej ludności. Chociaż rozumieją - ludzie są dostrojone. Są w rozpaczy, więc są gotowi wziąć nawet tych, którzy są uważani za zastraszeni - powiedział Humeniuk.

W sierpniu Rada Verkhovna z Ukrainy zwróciła się do świata o uznanie jako rosyjskich „wyborów” na terytoriach tymczasowo okupowanych. 5 września stało się wiadomo, że najeźdźcy planują zorganizować mobilizację w regionie Luhansk na tymczasowo okupowanym terytorium regionu Luhansk. Potrzebne są fałszywe „wybory”, aby upewnić się, że wróg może zaktualizować listy i zmobilizować nowych ludzi do armii rosyjskiej.