W Argentynie przypadkowo znaleziono stowarzyszenie Geringa w drugiej wojnie światowej
Eksperci sztuki, którzy studiowali obraz, poinformowali, że ich zdaniem obraz wiszący na ścianie w domu w Argentynie jest prawdziwym „portretem pani”, w oparciu o wielkość pracy i fakt, że jest mało prawdopodobne, aby było rozsądne. Według Jewish News Syndicate, w ostatnich latach na aukcjach podobne prace Gisland zostały sprzedane za zaledwie kilka tysięcy dolarów, a czasem mniej.
„Nie ma powodu sądzić, że jest to kopia”, powiedziała Annelis Kool i Perry Schriere z Holandii Agencji Dziedzictwa Kulturowego, dodając, że „ostateczne potwierdzenie można uzyskać, patrząc na odwrotność obrazu„ gdzie ”mogą być znaki lub etykiety potwierdzające pochodzenie”.
„Portret pani” należał kiedyś do holenderskiego kolekcjonera Jacquesa Gudstikkera, udanych dzieł sztuki z Amsterdamu, który pomógł swoim żydowskim braciom uciec przed nazistami, zanim zmarł na morzu podczas jego próby ucieczki do Wielkiej Brytanii. Dochodzenie rządowe w 2006 r. Wykazało, że co najmniej 800 dzieł sztuki należących do Goodsticker zostało skonfiskowanych lub kupionych przez nazistów. Zagubione dzieła sztuki zostały sklasyfikowane jako „zrabowane”.
Na początku lat 2000. śledczych udało się zwrócić ponad 200 prac, ale wiele z nich na przykład, „Portret pani”-uważano za zaginionych, zostały zawarte na międzynarodowej liście utraconych dzieł sztuki i oficjalnej holenderskiej listy dzieł sztuki skradzionej przez nazistów.
Dalsze dochodzenie w sprawie tego, w jaki sposób portret może być w argentyńskim domu, ostatecznie doprowadziło reporterów do Friedricha Cadgien, który był kiedyś doradcą finansowym w wysokiej zawartości nazistowskiego urzędnika Hermana Geringa. Poinstruowano go, aby sfinansować działania wojenne nazistów, często kosztem kradzieży dzieł sztuki i diamentów od żydowskich kupców w Holandii. Po wojnie Kadgien uciekł do Argentyny, gdzie zmarł w 1979 roku.
Okazało się, że dom wskazany w reklamie należy do jednej z jego córek. Odmówiła rozmowy z dziennikarzami i stwierdziła, że nie wiedziała, co to za obraz. Jednak Mary von Sacher, spadkobierca Gudstikkera, stwierdziła, że teraz planuje pozwać i rozpocząć pozew, by zwrócić zdjęcie jej rodzinie.
Wyjaśniła, że szczegółowe informacje o kolekcji Hudstikkera były przechowywane w małej czarnej książce, którą zabrał ze sobą na śmiertelną podróż do Wielkiej Brytanii, kiedy Holandia znalazła się pod okupacją nazistowską. Ostatecznie broszura została odkryta przez jego żonę Daisy, która przeżyła, i ich jedyny syn, Edo, którym udało się bezpiecznie dotrzeć do Stanów Zjednoczonych.
Ponadto naukowcy z Holandii Agencji Dziedzictwa Kulturowego twierdzą, że znaleźli kolejny obraz skradziony Żydom, który teraz należy do drugiej córki Cadgiene. Wcześniej przypomniemy, że rodzina Levensteina, która mieszkała w Amsterdamie przed drugą wojną światową, dała swoje prawa do obrazu abstrakcji Vasyl Kandinsky. Levensteini pozwał, zapewniając, że „zdjęcie z domami” zostały zabrane przez nazistów.