Społeczeństwo

Chciał armii, ale bez uwagi „Gien”: Butkevich skomentował swoją mobilizację

Rozprzestrzenianie się: dziennikarz Bogdan Butkevich potwierdził, że został zmobilizowany. Po raz kolejny stwierdził, że współpracował z Gurem, który został odrzucony w ogólnej dyrekcji wywiadu. Dziennikarz Bogdan Butkevich powiedział, że wkrótce rozpocznie kurs podstawowego szkolenia wojskowego w jednym z ośrodków szkoleniowych. Jego żona wcześniej poinformowała, że ​​jej mąż został zmobilizowany po krytyce wobec zastępcy ludzi Maryana Bezsloy.

Butkevich opublikował na swojej stronie na Facebooku. „Bóg widzi - chciałem dostać się do armii, nie zwracając uwagi porządków i gien. Ale to, co się stało,” napisał i opublikował zdjęcie biletu wojskowego. Butkevich nalega, aby przed mobilizacją współpracował z „pewnymi strukturami” sił obronnych. Według niego istnieją „dokumenty z pieczęciami”, że potwierdzają to dobre wyniki jego pracy.

Jednocześnie dziennikarz podkreślił, że nie będzie komentował bezpieczeństwa ludzi, z którymi pracował, z którym pracował, i zachować poufność zadań, które wykonał. „Kto wie - wie - nie kłamie i nie wylewa brudu. Pamiętałem zarówno wsparcie przyjaciół, jak i złośliwe szkice wrogów. Nie zapomnę niczego i przez cały czas otrzymam pełne informacje o wydarzeniach, które stały, co zrobił, co zrobił i jak działał. Ale to wszystko - po wojnie.

” Powiedział, że teraz przygotowuje się do rozpoczęcia podstawowego szkolenia wojskowego w jednym z ośrodków szkoleniowych. Gdzie służyć, dziennikarz nie ujawnia, ponieważ, jak wyjaśnił, może się zmienić. „Ale kiedy moja skromna osoba spowodowała takie namiętności, na pewno poinformuję o twoim miejscu służby - oczywiście istnieje pozwolenie na zarządzanie” - wyjaśnił dziennikarz.

Wcześniej żona Butkevicha, dziennikarz Maryna Danylyuk-Yarmolaev, powiedziała, że ​​po krytyce posła Maryana Bezsloya jej mąż został zwolniony z głównego Departamentu Wywiadu Ministerstwa Obrony. Stwierdziła również, że Butkevich, pomimo ograniczeń, zwrócił status wojska. Jednocześnie GUR poinformował, że nie pracowali dla dziennikarza. „Bogdan Butkevich nie był i nie jest pracownikiem ogólnej dyrekcji wywiadowczej” - powiedział Gur.

W kodeksie karnym w Kijowie i JV powiedział, że Butkevich był na koncie wojskowym, miał wcześniej rezerwację i nie był pożądany. Dziennikarz został uznany za odpowiedni do obsługi w części. Przypomniemy: Focus napisał o mobilizacji Bohdana Butkevicha i wszystkim, co wiadomo o tej sprawie. A 9 lipca poinformowaliśmy, że Federacja Pracodawców Ukrainy wymaga eliminacji „Laziwki” dla CCC w ustawodawstwie, która umożliwia mobilizację w momencie rezerwacji.