Inny

„Pracował pod robotem”: eksperci wyjaśnili, dlaczego siły zbrojne pojawiły się w małych grupach

Ze względu na znaczące fortyfikacje sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej nie jest skuteczne prowadzenie dużych grup z pojazdami pancernymi. Dlatego siły zbrojne wchodzą do bitwy o małe grupy szturmowe. Eksperci wojskowi opowiedzieli o korzyściach z taktyk na tym etapie wojny. Siły zbrojne podczas kontrataków opierają się na taktyce stosowania małych grup szturmowych, składających się z 8-10 żołnierzy.

Wojsko dosłownie wybija wroga w każdym domu, uchwycając małe obszary, które są twierdzeniami rosyjskich najeźdźców. „Wiem, że partnerzy zachodnimi mieli twierdzenia. Wierzyli, że przełom powinien być przeprowadzany przez duże operacje. Jak rozumiem, z naszej strony inna wizja. Po pierwszej próbie wielkiej ofensywy w czerwcu okazało Grupy nie działały. Znaczące fortyfikacje Federacji Rosyjskiej z dużymi pojazdami pancernymi nie są skuteczne.

Dlatego znaleziono kolejną taktykę - prowadzić w małych grupach, ugryzić pola kopalni. Został zoptymalizowany pod bronią, którą mamy i pracowaliśmy pod robotem. Tak długo, jak nie będzie lotnictwa. Pojawi się lotnictwo - będzie inna taktyka ” - mówi ekspert wojskowy Focus Alexei Hizhak. Taktyka małych grup z frontu są używane nie tylko siły zbrojne, ale także armia rosyjska, zauważa w rozmowie z ekspertem wojskowym Focus Petro Chernik.

Według niego skutecznie w przypadkach, w których wróg zbudował rozgałęzioną linię obrony. „Każdy, kto jest zaangażowany w sprawy wojskowe, ciągle się uczy. Używamy małych grup zarówno my, jak i wroga, ponieważ jest to skuteczne. Gdy wróg zbudował bardzo poważne rozgałęzione linie obrony, gdzie wiele okopów, tuneli, zbroi - nie można się poruszyć Duże jednostki. To nie jest drugi.

Świat, kiedy ogromny trzon ludzi poruszył się, a z karabinów maszynowych skoszało, aż piechota dotarła do wykopu wroga i rzucił go granatami ” - mówi Chernik. W przeszłości Wagner PEC używał małych grup w Syrii w małych operacjach, ale nie zawsze odnoszący sukcesy, zauważa jeże. Mogli działać podobnie pod Bakhmutem. „Nie wykluczam, że mogliby użyć takich taktyk pod Bakhmutem, ale tylko dlatego, że rosyjskie lotnictwo nie mogło tam pracować i działać na linii frontu.

Naszym przeciwnikiem jest obecna bitwa”, zauważa ekspert. Petro Chernik podkreśla, że ​​sukces w stosowaniu takich taktyk jest tym, który jest lepiej wyposażony na poziomie indywidualnego żołnierza. „Jesteśmy przed wrogiem - mamy najlepsze kamizelki kuloodporne, kaski, więcej granatów, osobiste stacje radiowe i mamy możliwość użycia tego wszystkiego” - podsumowuje ekspert. Wcześniej ukierunkowano na to, jak porusza się kontratak sił zbrojnych.

Analitycy wojskowi są przekonani, że w najbliższej przyszłości siły obrony Ukrainy opublikują kilka osad, a w kierunku Berdyansk sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej nie pomogą nawet częściom 41. armii ogólnej.