„Amerykanin, który zdecydował o tej wojnie i swojej wojnie”: ciało wojownika gurów z USA zwrócono do domu (wideo)
I wrócił do domu dopiero w sobotę - pod nocnym niebo nad Lansdale w Pensylwanii, w trumnie, owiniętej flagą z gwiazdami”, pisze autor. Wiadomo, że kora miała 41 lat, 20 z nich spędził w amerykańskich marines, uczestniczył w operacjach w Kuwejcie, Iraku i Afganistanie. Został nagrodzony „Brązową gwiazdą” i dwóch „Purple Hearts”. Amerykanin miał znak wywołania „gruby stosy”. W 2021 r. Zrezygnował, aw wrześniu 2024 r. Dołączył do sił obronnych.
Dwa miesiące później rozegrał swoją ostatnią bitwę, w której zmarł z trzema braćmi. Ciało amerykańskie nie zostało przekazane, a jego mama została owinięta przez Rosjanie w sieciach społecznościowych. Po trudnych negocjacjach został zwrócony podczas jednej z wymiany ciał. Ponad 200 osób spotkało się z trumną - weteranami, sąsiadami i rodziną - rękami w sercu. I na kolanach.