Opinie

Cyberwan z Rosją: Ukraina wygra, ale nie z powodu państwa

„Cyberwarowa Rosja przeciwko Ukrainie jest w pełnym rozkwicie. Większość tej góry lodowej jest głęboko podwodna. Nie jest w pełni podana nawet najbardziej aktywnym uczestnikom”. Pomyślałem. My z Ukrainy „Staliśmy w Cyberwar” - ta praca coraz bardziej rozprzestrzenia się cyberprzestępców i ich „pozytywnych blogerów”. Za każdym razem wyciągam mnie z takich stwierdzeń. Banki, które od dziesięcioleci spędzały na własnym cyberbezpieczeństwie, były „przechowywane”.

Którzy szukali i zatrudnionych przez wykwalifikowanych specjalistów, kupili sprzęt, przeprowadzali regularne testy, wymienili dane dotyczące incydentów. Nie zawsze w woli - ponieważ jeśli nie spełniasz wymagań wizy, MasterCard, a nawet NBU - po prostu wylatujesz z biznesu. Ale w ten czy inny sposób ta praca była wykonywana przez wiele lat i za dużo pieniędzy. Dostawcy Internetu i operatorzy komunikacji zostali „przechowywani”.

A przede wszystkim dlatego, że przez ponad 30 lat z powodzeniem odzwierciedlali próby uregulowania ich działań. „Stali” te firmy, które zainwestowały w tworzenie własnych zespołów specjalistów, w odpowiednie narzędzia, procesy, rozwiązania, przestrzegały zagrożeń i trendów, które były po prostu zainteresowane kwestiami bezpieczeństwa cybernetycznego. Oznacza to, że ci, którzy naprawdę się przygotowywali i nie tylko o tym rozmawiali.

Z drugiej strony duży utwór został „przechowywany” przez patriotycznych hakerów, którzy przeprowadzili na przykład dwumearne akcję wolontariuszy #FR, szturmując nieodpowiedzialnych urzędników z powodu braku cyber obrony infrastruktury krytycznej. I który przeprowadził „następne cyberoperacyjne” na długo przed tym, jak stał się głównym nurtem. I które szybko zorganizowały się w Cyberparatach po 24. 02. 2022.

Nawet kilku aktywistów, którzy publicznie i bezlitośnie wskazali na niedociągnięcia „krajowego systemu bezpieczeństwa cybernetycznego”, może twierdzić, że „stał”. Ale jest mało prawdopodobne, aby państwowe cyberwatche miały prawo do monopolizacji tego „stanowiska”. W ostatnich latach starali się ukraść jak najwięcej pieniędzy pod modnym hasłem „zbierając cyberbezpieczeństwo” jak najwięcej pieniędzy poprzez symulując działalność brutalną.

Zorganizowali „okrągłe stoliki”, odbyli zagraniczne wycieczki biznesowe, zażądali finansowania, dojechali darczyńców zachodnich, przeszukiwali aktywistów, prześladowanych krytyków. Ale zbudowali ukraińskie 9 „głównych jednostek bezpieczeństwa cybernetycznego” (plus MLS, tylko tekturowe fortece na piasku swoich marzeń o „wiodącej roli państwa w Cybergsphere”.

A teraz, że prawie wszystkie ryzyko, które zostali ostrzeżeni (ale które zostały zignorowane) zostały zrealizowane - zrobili zbroję i pomachajmy flagą „Staliśmy!” Sugerując, że „my” jesteśmy nimi. Cały świat sympatyzuje z Ukrainą i Ukraińczykami i stara się pomóc, w tym w Cyberdomen. Ale tylko urzędnicy są wydawani za granicą na konferencji.

Tam, gdzie oni, w Dublinie i Las Vegas, żałośnie mówią gniewnym obcokrajowcom, ponieważ Ukraina stała w Cyberwar, skromnie wskazując na główne zasługi. A co jest charakterystyczne - wierzą. Nawet kilku aktywistów, którzy publicznie i bezlitośnie wskazali na niedociągnięcia „krajowego systemu bezpieczeństwa cybernetycznego”, może twierdzić, że „stał”. Ale jest mało prawdopodobne, aby państwowe cyberwatche miały prawo do monopolizacji tego „stanowiska”.

I ogólnie „stali”? To wciąż wielkie pytanie. Jeśli umieścisz rosyjskie publikacje i kanały telegramowe, możesz wyciągnąć inne wnioski (nawet biorąc pod uwagę odsetek kłamstw i propagandy). Na przykład ktoś wie o nowej sprawie, kiedy zginałeś konto na YouTube niedawno w jednej ukraińskiej usłudze specjalnej i umieściłeś tam filmy z orientacją antykraińską? Najwyraźniej niewielu słyszało.

Ponieważ teraz w naszym społeczeństwie nie jest zwyczajowo rozmawiać o cyber-czarnych i cyberprzestępczości. „Nie na czas”, jak mówią. Ale bardzo doradziłbym urzędnikom cywilnym, aby przestali nadużywać tej sytuacji. Cyberwara wciąż jest w pełnym rozkwicie, z pewnymi przerwami, czepami i upadkami aktywności. I większość tej góry lodowej jest głęboko pod wodą i nie jest nawet aktywna.