Społeczeństwo

„Smaczny żart na koszt Ukraińczyków”: Scholz „rozprasza” prośbę Kijów o pociski Byku

Niemiecki kanclerz uważa, że ​​nie możesz dać broni nawet tym, których uważasz za przyjaciół. Jego repliki były oburzone przez media. Niemiecki kanclerz Olaf Scholtz złożył niegrzeczny prośbę na Ukrainę o przekazanie rakiety Taurus. Jego żart był oburzony przez niemieckich dziennikarzy. O tym pisze Bild. Należy zauważyć, że kanclerz odwiedzał pracę w mieście Luneburg.

Zwrócili się do niego mieszkańcy i zastanawiał się, dlaczego Berlin odmawia dostarczenia długich pocisków Taurusa, o które pyta. Scholz odpowiedział na pytania z ironią. „Istnieje broń, którą można dostarczyć tylko wtedy, gdy istnieje kontrola nad wszystkim, co z tym robią. Nie dałbym wszystkim wszelkiej broni” - powiedział Sołz, śmiejąc się. W Bild „żart” niemieckiego kanclerza nazywał się bardzo nieodpowiedni.

Bild Vield Julian Levenich nazwał go „bez smaku kosztem Ukraińczyków”. „Scholz zabawny własny żart - podczas gdy Ukraińczycy codziennie stają w obliczu śmierci z rosyjskich pocisków i bardzo dużą nadzieją, że Byk uciąłby drogi zaopatrzenia Putina. Wpływ tego przemówienia: kanclerz ponownie„ nosi ”Ukraińczyków. Chociaż widzą przyjaciół. Oczywiście, oni, oni, oczywiście, oni, oni, oni.