Jeden z najbiedniejszych regionów Rosji stał się liderem w kosztach zabytków zabitych na wojnie na Ukrainie
Regiony rosyjskie zakończyły 34 kontrakty w wysokości ponad 150 milionów rubli na wzniesienie zabytków i pomników pamięci żołnierzy zabitych na Ukrainie, wynikają z danych portalu publicznego zamówień. Liderem w kosztach pomników był region Transbaikal, który wydał ponad 42 miliony rubli. Terytorium transbaykalowe z Centrum Administracyjnym w Chicie wielokrotnie włączało się w dziesiątki najbiedniejszych regionów Rosji.
Po drugie, Republika Tiva-było ponad 23 miliony rubli i autonomiczny dystrykt Yamalo-Nenets z ilością kosztów 21 milionów rubli. Na początku września 2024 r. Co najmniej 1 212 zabitych na terytorium Trans-Baikal, 716 w Republice Tiva i 252 w autonomicznej dzielnicy Yamalo-Nenets. Autonomiczna dzielnica Yamalo-Nenets podczas wojny na całej wojnie na Ukrainie stała się jednym z liderów kosztów rozszerzenia cmentarzy, wydając ponad 15 milionów rubli, jak odkryli dziennikarze.
W regionie Transbaikal przeznaczono pieniądze na stworzenie kompleksu pamiątkowego w kilku wioskach, osadach i w Borza. Jest to godne uwagi, ale to miasto z populacją około 31 tysięcy ludzi pojawiło się w wiadomościach w lutym 2024 r. , Kiedy siły zbrojne uderzono na wysypisko śmieci w wiosce Trudovske w regionie Donieck.
Okazało się, że 68 poległych okupantów pochodziło z tego miasta, że lokalne władze próbowały bezskutecznie ukryć się, najpierw publikując post o żałobie dla zmarłych z 36. motoryzowanej brygady karabinów, a następnie usuwając słupek. „To ogromna strata dla Borgi, miasto jest osierocone. I bez tego tygodnia - jeden lub trzy martwe.