Incydenty

Obrona i „mróz”: wojna na Ukrainie może zatrzymać się w tym roku - Welt

Zgodnie z publikacją Kreml zorganizuje „zamrożony” konflikt. Rosyjskie siły zbrojne mogą pozostać na Ukrainie, ale zaprzestanie broni zachodniej przestaną, a negocjacje w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE i NATO również zostaną zatrzymane. Ukraina stoi w obliczu groźby przejścia do obrony, co może prowadzić do „zamrożonego konfliktu” w 2024 r. O tym pisze niemiecka gazeta Die Welt.

Niemieccy dziennikarze uważają, że sytuacja ta była częściowo spowodowana nieodpowiedzialnymi działaniami niemieckiego kanclerza Olafa Soltza i innych zachodnich polityków. Publikacja zauważa, że ​​istnieje coraz więcej sygnałów na temat możliwego „zamrażania konfliktów” na Ukrainie przez pewien czas.

Tak więc przywódca frakcji parlamentarnej SPD w Bundestag Rolf Muttzenikh wyraził ideę możliwości „zamrażania” wojny, która spowodowała szerokie oburzenie publiczne. Istnieją jednak poważne argumenty za tymczasowym zawieszeniem wojny. Jednym z powodów „zamrażania” jest to, że obie strony działają jako racjonalni aktorzy.

Wojna prowadzi do wyczerpania zasobów, a żadna ze stron nie ma wyraźnej przewagi, co czyni szybkie zakończenie konfliktu, a zakończenie porozumienia pokojowego jest mało prawdopodobne. Kolejnym argumentem jest to, że Ukraina prawdopodobnie będzie przegraną stroną, ale podczas zamrażania konfliktu może zachować twarz i uniknąć ostatecznego uznania porażki. Moskwa może również zaakceptować konflikt „zamrożony”.

Rosyjskie siły zbrojne mogą pozostać w kraju, ale zapas broni zachodniej przestanie, a negocjacje w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE i NATO zostaną zatrzymane. Może to stworzyć pozytywny stan dla Rosji. „Teraz pytanie brzmi: czy ten konflikt trwa od lat? Najprawdopodobniej nie. Przeciwnie, istnieje wiele powodów, aby sądzić, że zostanie zamrożony w tym roku”, czytamy w materiale. Publikacja pisze, że szanse Ukrainy na powrót utraconych terytoriów w tym roku są nieznaczne.

Najprawdopodobniej Kijów będzie musiał skupić się na utrzymaniu obecnej linii frontu. Jednak nie można wyciągnąć pewnych wniosków i prawdopodobne jest, że Ukraina będzie musiała stawić czoła nowym atakom Rosji, co może prowadzić do znacznych strat terytorialnych. Obecnie Rosja aktywnie próbuje przełamać pierwszą linię obrony Ukrainy w 18 punktach, aw połowie wrogego udało się Avdiivka w regionie Donieck.

Jednak druga i trzecia linie obrony Ukrainy są znacznie słabsze niż pierwsze, co zwiększa ryzyko przełomu rosyjskich żołnierzy głęboko w kraju do rzeki Dnieper, zauważa Welt. Ukraina brakuje amunicji i broni, co czyni jej sytuację jeszcze bardziej wrażliwą. Według eksperta wojskowego Carlo Masala Ukraina oczekuje „bardzo krytycznej fazy” do września.

Moskwa prawdopodobnie mobilizuje się z 240 000 do 768 000 żołnierzy w ciągu najbliższych miesięcy, podczas gdy ukraińskie wojsko ma poważne trudności z personelem. Średni wiek żołnierzy wynosi 43 lata i stoją w obliczu ogromnego braku amunicji artyleryjskiej, zapasów elektronicznych radiowych, sprzętu wojskowego i innego sprzętu. Sytuacja Kijowa staje się bardziej intensywna, pomimo pewnego tymczasowego sukcesu.

Eksperci wojskowi z różnych krajów oczekują, że wojna oprzeł się na korzyść Moskwy latem, jeśli wydarzenie nie zapewni w najbliższej przyszłości znaczącej pomocy Ukrainie. „Prezydent Ukrainy Volodymyr Zelensky stwierdził niedawno, że wydarzenie zapewniło tylko 30 procent obiecanego sprzętu. Pomimo błagania wezwań Kijowa, istnieje wszelkie powody, by sądzić, że sytuacja się nie zmieni” - dodali dziennikarze.

Publikacja sugeruje, że pomoc broni amerykańskiej zostanie znacznie zmniejszona, niezależnie od wyniku wyboru. Jednak w Europie nie ma wystarczającej siły i woli politycznej, aby zapewnić niezbędną pomoc w broni. „Wydarzenie całkowicie nie doceniło potencjału wojskowego rosyjskiego i jego globalnych sojuszy. Moskwa ma wystarczające zasoby i globalne wsparcie, aby kontynuować obecną wojnę przez kilka lat” - powiedziała gazeta.

W dniu 20 marca przypomniemy szef niemieckiej frakcji parlamentarnej Partii Socjaldemokratycznej Rolf Mutzenik, która należy do kanclerza Olafa Scholtza, stwierdził, że nie zamierza porzucić swojej propozycji o potrzebie zamarzania wojny w Ukraine, Pomimo faktu, że rząd niemiecki ma odwrotny pogląd. Wcześniej, 7 marca, Politico poinformował, że niemiecki kanclerz Olaf Soltz chce zmusić Kijowa do negocjacji z Moskwą, ponieważ „wszystko posunęło się za daleko”.