Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zaatakowały ilości dronów: wybuchł pożar W wyniku hitu jest martwy (wideo)
Miasto Sumy było również pod ciosem, które odnotowało drona w cywilnym budynku. Skupienie zgromadziło informacje o nocnym ataku w mieście. Około 21:40 siły powietrzne Ukrainy poinformowały o ruchu dronów przez region Sumy, który utrzymywał kurs na południe. Drony perkusyjne poruszały kilka grup, a wkrótce jeden z nich dotarł do regionalnego centrum, w którym wystrzelono eksplozje, a obrona powietrzna działała.
Wkrótce pełniący obowiązki burmistrza Artem Kobzar zgłosił pierwsze konsekwencje wrogiego ataku. Według niego Rosjanie uderzyli w magazyn w mieście. Rada Miasta zauważyła również, że na miejscu drona odnotowano pożar. Usługi operacyjne przybyły na miejsce zdarzenia, SES pracował nad wyeliminowaniem konsekwencji i przybyli karetka pogotowia i policjanci. Po chwili nowe drony dotarły do miast. Znowu seria eksplozji w Sumy.
Nowe grupy dronów nadal poruszały się po terytorium regionu. Około 02:00 rano w Sumy eksplozje ponownie pogrubiły. Wkrótce Kobzar wyjaśnił szczegóły ataku wroga przez sumy. Według niego, w wyniku drona, jest jedna martwa osoba. Nie ma informacji o ofiarach. Obecnie trwa wrogi atak dronów. Ogłoszono lęk powietrzny w wielu obszarach. Należy zauważyć, że wieczorem 5 marca Rosjanie zaatakowali także Ukrainę pociskami balistycznymi.