Incydenty

W Izraelu terrorysta uderzył w samochód na przystanek autobusowy: 4 osoby zostały ranne (wideo)

Terrorysta kilka razy przybył do pieszych, po czym zaczął strzelać z broni palnej. Strzał napastnika został zastrzelony przez funkcjonariuszy policji. 14 lipca w Izraelu atak terrorystyczny miał miejsce w pobliżu miasta Ramla 14 lipca, co powoduje czterech młodych ludzi. Dwa z nich są w stanie krytycznym, jeden został ranny z umiarkowanym nasileniem, a jeszcze jedno - niewielkie obrażenia. Zgłoszono to gazeta „Ediot Achronoot”.

Dowódca centralnego dystryktu Avit Biton poinformował, że terrorysta, prawdopodobnie mieszkaniec Wschodniej Jerozolimy, popełnił pieszych w pobliżu przystanku autobusowego. Potem odwrócił się i znów wpadł na ludzi, którzy zatrzymali się po drugiej stronie drogi, a potem zaczął strzelać. Terrorysta został zneutralizowany przez siły policji granicznej. Ofiary zostały wysłane do Hoster Hosaph Ha-Rofe, gdzie otrzymują niezbędną opiekę medyczną.

Na miejscu istnieją duże siły policyjne, które badają incydent i odkrywają wszystkie okoliczności wydarzenia. Izraelska policja dowiaduje się, czy terrorysta był sam, czy też miał wspólników. Obecnie ruch na autostradzie 44 w obszarze skrzyżowania NIR-TZU w kierunku ramki jest blokowany. „Naszym zadaniem jest dowiedzieć się, czy terrorysta działał sam. Jesteśmy w niezwykle trudnej sytuacji, a naszym głównym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa” - dodał Biton.

Dziennikarze zwracają uwagę, że ten atak terrorystyczny miał miejsce dzień po tym, jak Tsakhal uderzył Hana-Junisa, próbując wyeliminować Mohammeda Deiffa, dowódcę dowódcy skrzydła wojskowego Hamas, który spowodował dalsze wezwania do organizacji ataków izraelskich. Wcześniej doniesiono, że po ataku terrorystycznym 7 października 2023 r. 120 osób pozostaje w niewoli.