Incydenty

50% za wycofanie żołnierzy bez osiągnięcia celów Putina: to, co Rosjanie myślą o wojnie na Ukrainie - ekonomista

Według dziennikarzy wielu Rosjan nie ufa oficjalnym oświadczeniom o wojnie, ale obwiniają to wydarzenie. Badanie wskazuje, że mieszkańcy Federacji Rosyjskiej nie chcą zwycięstwa, ponieważ nie mają jasnego pojęcia o tym, co to znaczy, ale powrót do tego, co było przed wojną. Ostatnie badanie niezależnej grupy badawczej „Laboratory of Public Sociology” daje wyobrażenie o postawie zwykłych Rosjan do wojny.

Zbadano trzy miasta prowincjonalne z trzech regionów - Buryatia, Urals i Krasnodar. Przez kilka tygodni etnografowie przeprowadzali ankiety i obserwowali swoje codzienne życie. Ekonomista pisze o tym. Badanie wykazało, że Rosjanie w takich regionach nie można nazwać ideologicznie traktowanymi militaristami ani pasywnymi kołdakami, jak często zakładają. Najwyraźniej są równie wyobcowani od państwa, od Ura-Patriots i od osób o pozycji prozachodniej, która odeszła.

W trzech miastach praktycznie nie ma propagandy wojskowej. Ludzie usunęli naklejki „Z”, które przykleiły się do swoich samochodów w pierwszych tygodniach „specjalnej operacji”. Flaga w pasku czarnej pomarańczowej wciąż była zawieszona w pobliżu hotelu, ale była wyblakła. Mieszkańcy prawie nie przypominają sobie patriotycznych środków, które odbyły się w mieście w ostatnich miesiącach. Bezpłatny pokaz filmu propagandowego był prawie pociągnięty do każdego.

Ale nie ma otwartej krytyki wojny, nie tylko z powodu represji rządowych, ale także dlatego, że ludzie w małych miastach boją się ostracyzmu. „Ludzie po prostu chcą być ze wszystkimi i nie chcą oderwać się od większości ani nie wypadnąć z norm” - powiedziała jedna kobieta. Ludzie udaje się, że nie ma wojen. „Gdyby nie okresowe wiadomości o czyjejś śmierci, a nie pogrzeb, ludzie nie pamiętaliby, że była wojna”, powiedział jeden z miejscowych.

„Nie mamy wojny” - dodał Buryatia. Duże płatności dla tych, którzy chodzą do służby wojskowej, są tematem rozmów: sąsiad, który zarobił fortunę lub żona zmarłego żołnierza, który kupił samochód za odszkodowanie, a następnie zebrał się z innym mężczyzną. „Do diabła twoje pieniądze, dlaczego oni są mną?” - Kobieta śmiała się z pomysłu, że jej mąż pójdzie do służby wojskowej, aby poprawić sytuację finansową rodziny.

„Sam zarobię te 200 000 i wiem, że mam wszystko, a moja rodzina jest zdrowa. Kupię sobie te kolczyki i obok mnie będzie mężczyzna. Nigdy nie wysłałbym męża na wierną śmierć!” Dodała. „Fakt, że ludzie tak dużo zarabiają, podpisując kontrakty, oznacza, że ​​ofiary są uważane za nie jako ofiary państwa, ale za wolnych agenci, którzy są zagrożeni, ale nadal podejmują racjonalne wysiłki w celu poprawy swojego życia” - powiedziała publikacja.

Wielu nie ufa oficjalnym oświadczeniom o wojnie i nadal powtarza narrację, że Zachód jest winny. Ludzie nie lubią kojarzyć się z wojną, jak wykazały badania. Agent nieruchomości w Krasnodar narzekał, że jej krewni na Ukrainie przestali z nią rozmawiać. „Co tu byłem? Chciałem tej wojny, czy zacząłem?” - Zastanawiała się retoryczne pytania. Badanie stwierdza, że ​​„ogólnie wszyscy są gotowi zgodzić się, że wojna jest„ zła ”i„ przerażająca ”.

Niektórzy uczestnicy ankiety uznają, że nie rozumieją znaczenia wojny. Oznacza to, a powrót do wojny militarnej Blogerzy są niezadowoleni z wojny, pomimo postępu wojsk rosyjskich. Można je zobaczyć wszędzie . . . leżą już w dwóch lub trzech warstwach obok rannych. Ciągły zapach zwłok i smród gnijącego mięsa zostały wypełnione z ran, „Publikacja poszła. , Ale w wygórowanej cenie” narzekał Kalashnikov. Bez poważnych szkód przez linie zaopatrzenia i systemy dowodzenia Ukrainy.

Na poziomie 0,5% do 1,5%, co jest znacznie niższe niż 3% tego roku i 3,5% przeszłości. W tym tygodniu, po raz pierwszy od inwazji na Ukrainę, w 2022 r. , Spadła znacznie poniżej 100 rubli za dolara. Przedsiębiorstwa państwowe, zwłaszcza w branży obronnej, otrzymują ogromny kapitał, co utrudnia sektorowi prywatnemu udzielanie pożyczek nawet po wysokich stawkach. „Nie ma wizji przyszłości. Refleksje na temat długoterminowych planów prowadzą głównie do depresji.