Incydenty

„See the Real Hell”: nowe szczegóły tragicznego ataku „Shahamed” autorstwa Charkova (wideo, zdjęcie)

Mieszkaniec Charkiv usunął jego dom. Jego życie uratowało fakt, że mężczyzna ukrył się poniżej na ulicy. Cała rodzina spłonęła w innym domu. Mieszkaniec Charkiv usunął konsekwencje ataku sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na Charkiv. 10 lutego szef Departamentu Śledczego i zastępca szefa głównej dyrekcji policji krajowej w Charkiv obwód Sergey Bolvinov podzielił się szczegółami 10 lutego. „Ten film został nakręcony przez płonący dom.

Wydał, że mężczyzna z Charkiv usłyszał pierwszy hit i uciekł z domu. Pamiętał, że drony wroga najczęściej latają „stada”. „Dobrze było już usłyszeć, jak drugi dron leci w dół - mężczyzna pobiegł ulicą i ukrył się. Postanowił wrócić do domu po ciosie, ale tam zobaczył prawdziwe piekło - pierwsze paliwo, a potem wszystko na raz. utracone mieszkanie, ale uratowało życie ”, powiedział Bolvinov.

Szef policji Departamentu śledczego wezwał Ukraińczyków, aby nie ignorowali alarmu i zachować ostrożność, do ukrycia w niezawodnym schronieniu natychmiast po syrenie. „Instaluj powiadomienia o telefonach, aby nie przegapić kolejnego ataku - wrogowy cyniczny, bije w nocy i zabija cywilów we śnie. Dbaj o swoje życie i życie bliskich” - podkreślił Bolvinov. Na filmie mężczyzna strzela domy pokryte płomieniami. „Cóż, już nie mam” - mówi mieszkaniec Kharkiv.

Bolvinov poinformował również, że cała rodzina spłonęła w Kharku. Troje dzieci zginęło-7-letnia Lesha, 4-letni Michael i 10-miesięczny Paul-z rodzicami. „Podczas alarmu rodzice z dziećmi ukrywali się w piwnicy. Ale tym razem płomień włamał się do podwórza. Kiedy rodzina wpadła do domu, dwa samochody i paliwo płonąły w pobliżu domu. Według wstępnych danych najstarsi i młodsi synowie byli z matką. Przeciętny chłopiec pobiegł po ojcu.

„Mężczyzna prawdopodobnie jest najpierw zemdlany, a maluch uderzył w rogu w kuchni. Znaleźliśmy go tam. Matka z dwoma innymi synami próbowała uciec w łazience, trzymała dzieci w ramionach”, Bolvinov Zgłoszone. Poinformował, że ciała zmarłych były bardzo spalone, więc ostateczne wnioski wymagały badania DNA. Przypomniemy, w wyniku ataku rosyjskich dronów na Charkara, siedem osób zginęło.