Incydenty

Fire burzowe: W czasie ciosu w wiosce odbył się lunch pogrzebowy, co 10 mieszkańców zostało zabitych (wideo)

Według szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Igor Klimenko 330 osób mieszkało w wiosce, więc z każdej rodziny ktoś był obecny w kawiarni. Minister sugeruje, że cios może zostać skorygowany przez jednego z miejscowych. W czasie strajku rakietowego w wiosce Groz w regionie Kupyansk w regionie Kharkiv w lokalnej kawiarni odbył się lunch pogrzebowy. 5 października Igor Klimenko, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, ogłosił to w telefonie krajowym.

„W kawiarni wioski znajdowały się pogrzeby wioski. Dlatego tak wielu ludzi zgromadziło się tam. 49 martwych”, informuje Klimenko. Według Klimenko zidentyfikowano 29 organów zmarłych, na badania skierowano organy innych obywateli. Na miejscu jest 150 policjantów, 75 ratowników i 60 lekarzy. „Chciałbym zwrócić uwagę, że 330 osób mieszkało w tej wiosce. Tylko z każdej rodziny, z każdego podwórka, jedna osoba była obecna na tym lunchu pogrzebowym” - powiedział Klimenko.

Według Klimenko pracownicy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy również pracują na miejscu. Minister zauważył, że strajk rakietowy był bardzo dokładny - prawdopodobnie lokalny mieszkaniec. Według mówcy Charkiv Ova Olena Shapoval, strajk rakietowy w wiosce Groza stał się najbardziej masywny w liczbie martwych w regionie Charkiv od początku pełnej inwazji Federacji Rosyjskiej. Funkcjonariusze policji krajowej pokazali pierwsze minuty po burzy.

Opublikowano wideo od kulturystów policji, którzy rzucili się na pomoc ofiarami. 5 października Prezydent Ukrainy Wolodyr Zelensky poinformował, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zostały uderzone przez sklep w wiosce Groza (w wioskach ukraińskich często pracuje w sklepie kawiarni). W rezultacie zginęło 49 osób, w tym 6-letnia dziewczynka. Kolejnych 7 osób, w tym 11-letnia dziewczynka, zostało poważnie rannych. Według Klimenko lekarze walczą o swoje życie.