DBR był poszukiwany przez syna Igor Grinkevicha w sprawie zakupu sił zbrojnych (wideo, zdjęcie)
State Bureau of Investigation (DBR) chciał bliskiego krewnego biznesmena LVIV, podejrzanego o oszustwo przy zakupie odzieży dla sił zbrojnych Ukrainy. Zostało to zgłoszone w czwartek, 18 stycznia, w służbie prasowej Departamentu. Według doradcy DBR Tatiana Sapyana na antenie krajowego telefonu DBR ujawnił zorganizowaną grupę, która była zaangażowana w zakup odzieży i bielizny dla sił zbrojnych. Grupa spowodowała budżet państwowy Ukrainy na prawie miliard Hryvnias.
5 członków grupy zostało powiadomionych o podejrzeniu, zostali zatrzymani, ale jeden z nich wciąż się ukrywa. „Wczoraj przeprowadzili serię pilnych wyszukiwań w celu znalezienia i zatrzymania członków grupy przestępczej, w tym krewnego biznesmena LVIV. Niestety nie został jeszcze znaleziony, ale podejrzenie o oszustwo i uczestnictwo w grupie przestępczej zostało uznane za zgodne z zgodnie z tym, że zgodnie z prawem kryminalnym zostało uznane Procedura ustanowiła Sapyan.
Według DBR grupa obowiązuje od początku 2022 r. Zakończyli kontrakty na zakup odzieży i pościel dla sił zbrojnych w Ministerstwie Obrony, ale dostarczali produkty niskiej jakości lub w ogóle nie dostarczyli go. Według mediów „publicznych” Wanted - syn biznesmena Igor Grinkevicha - Roman Grinkevich. 29 grudnia stanowe Biuro Śledcze ogłosiło próbę przekupstwa od biznesmena, który zajmuje jedno z wiodących miejsc wśród dostawców towarów dla Ministerstwa Obrony.
Podejrzany przedsiębiorca zaoferował dla urzędnika DBR pół miliona dolarów łapówki w zamian za zwrot własności jego spółek wycofanych w ramach śledztwa karnego. Według śledztwa biznesmen, który jest właścicielem firm budowlanych, jest również dostawcą odzieży i produktów spożywczych dla Ministerstwa Obrony. Jego firmy wygrały 23 oferty o łącznej wartości więcej niż UAH 1,5 miliarda.
Poprzednie szacunki wskazują straty w wysokości 1,2 miliarda UAH dla budżetu państwa. Według mediów chodzi o przedsiębiorcę LVIV Igor Grinkevich. Syn Igor Grinkevicha, Roman Grinkevich, zauważył, że skandal wokół jego rodziny został rzekomo utworzony celowo. Stwierdził również, że jego rodzina nie zamierzała opuszczać kraju.