Incydenty

Bomby porzucone: Region Belgorodu przez cały dzień atakował „ukraińskie drony”, - media

Według dziennikarzy, w dniu 23 marca rzekomo przeprowadzono kilka ataków z UAV. Jednak władze regionu Belgorodowego nie komentowały formalnie strajków „ukraińskich dronów” w regionie. 23 marca region Belgorodu zaatakował kilka rzekomo ukraińskich dronów. UAV lecą w regionie przez cały dzień i upuszczali skorupy. O tym donosi o rosyjskiej edycji online Baza.

Według dziennikarzy jeden z dronów eksplodował w powietrzu, gdy próbowano go sadzić za pomocą środków elektronicznych wrestlingu. Później, około 14:00, dwa „ukraińskie UAV” rzekomo zrzuciły dwie pociski kilka kilometrów od wioski Karabanovo. Godzinę później dron zaatakował wioskę Dronowki. Obie osady znajdują się w pobliżu granicy z Ukrainą. Około 17:00 jeden dron przechwycił rosyjski Reb, ale eksplodował w powietrzu w pobliżu wioski Zhuravlivka.

Jednak bliżej 21:00 wieczorem kolejny dron upuścił pocisk w pobliżu tej osady. Nikt nie został ranny w wyniku ataków dronów. Należy zauważyć, że władze regionu Belgorodu nie skomentowały ataków na region. Na przykład ostatni stanowisko gubernatora Wyacheslav Gladkov na Telegramu został opublikowany 23 marca o 12:48, gdzie powiedział, że wioska Tyshanka znalazła się pod ostrzałem.

„Pocisk uszkodził jedno prywatne gospodarstwo domowe: okna zostały znokautowane, fasada i ogrodzenie zostały wycięte. W wiosce złamano podaż gazu” - napisał wówczas. Ukraińscy urzędnicy również nie komentują rzekomych ataków UAV. Przypomniemy, że 20 marca szef PEC „Wagner” Jevgeny Prigogin stwierdził, że wiosną ukraińskie wojsko rzekomo podjęło próbę ataku na Belgorod.