Incydenty

Ataki na most Crimean: Ukraina tworzy rozsądne technologie, Federacja Rosyjska odpowiada strategii 200 lat-media

Według brytyjskiego analityka wojskowego Michaela Clarka powódź statków jest prawdopodobnie najlepsza w Federacji Rosyjskiej w celu ochrony mostu krymskiego przed dronami morskimi. Kierownictwo floty Morza Czarnego Federacji Rosyjskiej zalało kilka statków w pobliżu mostu krymskiego, aby chronić przed atakami dronów morskich. O tym informuje Sky News. Obrazy satelitarne opublikowane przez dziennikarzy mogą zobaczyć wiele sześciu ciemnych obiektów.

Pojawili się przez siedem dni w tej samej odległości od siebie. W zeszłym tygodniu Gur Press Service powiedział, że Rosja planowała zalać co najmniej sześć statków w pobliżu mostu - i stworzyć rodzaj linii ochronnej. Bariery Bonov powinny być obecne między zatopionymi promami. Na materiałach z 19 sierpnia nie widać żadnych obiektów na południe od mostu, ale już 21 sierpnia są dwa statki. Dwa dni później, 23 sierpnia, na powierzchni wody pojawił się inny statek.

Do 26 sierpnia sześć obiektów (około 30 metrów długości) i w tych samych pozycjach zaciemniło się. Eksperci uważają, że może to wskazywać, że są podwodne. Według byłego szefa Centrum Analitycznego Royal United Services Institute (RUSI) dla bezpieczeństwa i obrony Michaela Clarka, użycie takich blokujących statków w strategicznym miejscu do stworzenia fizycznej przeszkody, strategia obronna jest powszechna.

Ale siły zbrojne Federacji Rosyjskiej po raz pierwszy uciekały się do tego od początku inwazji na Ukrainę. „Obszar jest dość duży, więc wymagałby kilku statków i niektórych barier między nimi. Mogą to być stalowe łańcuchy, które powstrzymałyby każdy nadjeżdżający ruch” - wyjaśnił Clark. Dodał, że zalane naczynia są prawdopodobnie najlepsze w arsenale sprzętu ochronnego sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej w celu przeciwdziałania dronom morskim.

„Ukraińczycy opracowali rozsądną technologię, a Rosja stosuje strategię przez 200 lat i topi stary reakcję statków na nowe zagrożenie”-wyjaśnił. To samo wydarzyło się w historii Krymu. W latach 1854–55 dziesiątki statków zostały zalane, aby uczynić Zatokę Sewastopol niedostępną dla floty anglo-francuskiej i chronić Sewastopol. Początkowo siedem przestarzałych fregat zostało zalanych, a kilka innych podążało za nimi.